Rozbito gang oszustów podatkowych
Dzięki współpracy policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z Jastrzębia-Zdroju oraz funkcjonariuszy Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach zatrzymano kolejne osoby w związku z prowadzonym śledztwem dotyczącym oszustw podatkowych. Oszustw dopuszczały się firmy m.in. z Gliwic, Jastrzębia-Zdroju, Piekar Śląskich, Katowic i Bielska-Białej.
Działalność grupy przestępczej polegała na wystawianiu tzw. pustych faktur, przy wykorzystaniu kilkunastu podmiotów. Według ustaleń śledczych wprowadzili do obrotu nawet 8 tysięcy fałszywych faktur na łączną kwotę 100 milionów złotych, a także inne poświadczające nieprawdę dokumenty, które miały uwiarygodnić pozostałe transakcje usługowe, w tym np. informatyczne, transportowe, dotyczące kolportażu i produkcji materiałów reklamowych, a także sprzedaży części samochodowych.
W sprawie zatrzymano 7 osób podejrzanych. Wszyscy zostali już doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty m.in. zbrodni fakturowej, czyli wystawiania nierzetelnych faktur VAT o znacznej wartości lub posługiwania się takimi fakturami. Zatrzymanym grozi do nawet 20 lat więzienia, a także wysokie grzywny i przepadek korzyści uzyskanej z przestępstwa. Dodatkowo będą musieli opłacić zaległy podatek wraz z odsetkami.
Z "usług" korzystało nawet 200 firm
- "Mózgiem" gangu był 40-letni matematyk. Puste faktury pozwalały rzeczywiście istniejącym firmom generować koszty, które umożliwiły obniżanie w nieuprawniony sposób należności podatkowych. Z nierzetelnych faktur skorzystało około 200 firm - informują śląscy policjanci.
Kluczową rolę w całym procederze odgrywał też 49-letni prezes i właściciel spółki formalnie zajmującej się hurtowym handlem częściami samochodowymi oraz usługami budowlanymi. Odpowie za zbrodnię VAT-owską i rozpowszechnianie fikcyjnych faktur.
- Ustalono, że posłużył się "pustymi" fakturami o wartości 12 milionów złotych, dokonując oszustw podatkowych w podatku VAT i CIT na kwotę 4 miliony złotych. Ponadto uczestniczył w wystawianiu "pustych" faktur dla innych podmiotów, a kierowana przez niego spółka pełniła funkcję "bufora" - informują policjanci.
Przez przestępczą działalność grupy Skarb Państwa mógł ponieść straty w wysokości około 40 milionów złotych.