Polacy uwięzieni na Zanzibarze. "Żenada i skandal". Koczują na lotnisku, bo zabrakło pokoi w hotelu

2025-09-25 11:03

Blisko 160 polskich turystów utknęło na lotnisku w Zanzibarze. Ich lot do Warszawy został odwołany z powodu awarii samolotu. Podróżni spędzili noc na lotnisku, bez jedzenia, picia i jakiejkolwiek pomocy ze strony linii Enter Air i TUI Polska - twierdzą. "Żenada i skandal" – relacjonują zrozpaczeni turyści. Co się stało?

Samolot linii Enter Air

i

Autor: PIOTR DZIURMAN/REPORTER/ East News

Polacy uwięzieni na Zanzibarze: Awaria samolotu pokrzyżowała plany

Wszystko zaczęło się wczoraj, gdy turyści z Polski mieli wylecieć z Zanzibaru do Warszawy rejsem ENT7036 o godz. 21:20. Po odprawie i nadaniu bagażu, czekając na boarding, zobaczyli niepokojący widok: z ich samolotu wyprowadzano kilka osób w asyście policji. Jak się później okazało, to był dopiero początek problemów.

Policja wyprowadziła kilka osób w poszarpanych i zakrwawionych koszulkach. Pilot podobno miał się nie zgodzić na wylot do Warszawy. Cały czas sądziliśmy, że to z powodu bójki w samolocie. Kazano na czekać na kolejny komunikat – relacjonuje Sylwia Jarosławska-Sobór z Sosnowca.

"Zero info, zero czegokolwiek". Nocny koszmar na lotnisku

Po godzinie oczekiwania pasażerowie otrzymali informację o opóźnieniu lotu z powodu problemów technicznych. Sytuacja stawała się coraz bardziej irytująca, bo przez następne godziny turyści nie otrzymali żadnej informacji ani pomocy. Zażądali rozmowy z pilotem.

Pilot miał poinformować, że lot nie może dojść do skutku z powodu "ważnej usterki samolotu" i konieczności czekania na serwis techniczny. A to może niestety potrwać wiele godzin. 

Nasz przedstawiciel w Zanzibarze organizuje zakwaterowanie dla wszystkich pasażerów na czas oczekiwania. Pracujemy nad organizacją lotu zastępczego. Spodziewane opóźnienie wyniesie około 20 godzin. Przepraszamy za utrudnienia - informowały linie lotnicze Enter Air.

Linie Enter Air obiecały zakwaterowanie wszystkich pasażerów.

Powiedziano nam, że zostaniemy zakwaterowani w hotelu na noc. Szczęście, że mamy malutkie dziecko więc trafiliśmy do pierwszej grupy i nocowaliśmy w hotelu, ale reszta już tego szczęścia nie miała. Ludzie się wkurzyli na dobre - relacjonuje pani Sylwia.

Było już grubo po północy, gdy rozpoczęto rozładowywanie bagaży. Aby jak najszybciej znaleźć się w hotelu, podróżni sami pomagali obsłudze lotniska w wynoszeniu walizek. Jednak szybko okazało się, że obietnice zakwaterowania wszystkich pasażerów są dalekie od rzeczywistości.

Jak relacjonują turyści, po północy skończyły się im zapasy wody, jedzenia i środków higienicznych. Tylko jedną grupę rodzin z dziećmi odwieziono do hoteli, ale dla pozostałych zabrakło miejsc. Blisko 160 osób zostało zmuszonych do koczowania na lotnisku.

Właśnie dostaliśmy informację, że pomimo 9 godzin nie mamy zorganizowanych noclegów, a tym samym około 160 Polaków ma spędzić 20 godzin na lotnisku – alarmowali podróżni.

Usterka poważniejsza niż myślano. Kiedy powrót do Polski?

Noc na lotnisku była dla wielu prawdziwym koszmarem. Turyści spali na ziemi, bez dostępu do podstawowych wygód, zaczęło brakować jedzenia i środków higienicznych. Co gorsza, usterka techniczna samolotu okazała się poważniejsza, niż początkowo zakładano. Wylot do Warszawy przewidziano wstępnie dopiero następnej nocy o godz. 3.

Bardzo miło koczuje się na lotnisku, że znikomą ilością wody jak na taką ilość pasażerów. Zero info, zero na tym lotnisku czegokolwiek - Wifi też szwankuje. Każdy leży gdzie może, na zimnych kaflach, bo nie ma innej możliwości. Żenada i skandal za tę kwotę, rozumiemy usterki, ale brak informacji, zwrotu bagażu, żeby wykupić sobie hotel ani informacji od TUI POLSKA co dalej z nami TUI – żali się jeden z podróżnych.

TUI Polska milczy. Co z pomocą dla turystów?

Do tej pory TUI Polska nie odniosło się do sprawy. Turyści są zrozpaczeni brakiem jakiejkolwiek pomocy i informacji. Czy TUI zamierza zająć się swoimi klientami i zapewnić im godne warunki oczekiwania na lot? Na to pytanie na razie brak odpowiedzi.

Quiz dla urodzonych podróżników. Czy dopasujesz miasto do państwa?
Pytanie 1 z 10
Lipsk leży w: