Rok 2023 może być rekordowy pod względem liczby niewypłacalności i przekroczyć 20 tysięcy! Według KRD pierwszy kwartał tego roku przyniósł falę upadłości; w większości to konsekwencja wieloletniego zadłużenia. Dane za pierwszy kwartał 2023 r. pokazują niepokojący wzrost upadłości wśród polskich konsumentów. W ciągu zaledwie 3 miesięcy bankructwo ogłosiły 5352 osoby. Porównując pierwszy kwartał ubiegłego roku z obecnym widoczny jest skok aż o 55 procent.
- Pogarszanie się kondycji finansowej Polaków widać też w bazie danych Krajowego Rejestru Długów. W I kwartale bieżącego roku zaległości Polaków wzrosły o ponad 400 mln zł - podano. Jak dodano, średnio dłużnik zalega na nieco ponad 19 tys. zł; to o 2 proc. więcej niż kwartał wcześniej.
Jak dochodzi do bankructwa?
Bankruci to najczęściej osoby, które wcześniej prowadziły nieudaną działalność gospodarczą. Przypadki tzw. upadłości konsumenckiej są rzadsze.
Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej 380 osób fizycznych, które ogłosiły upadłość w ciągu ostatnich 12-miesięcy, zamknęło wcześniej swoją działalność gospodarczą. W ciągu minionych 5 lat takich przypadków było łącznie 980.
Dane KRD za I kwartał br. wskazują, że bankrutujący konsumenci mieli nieopłacone zaległości na 159,7 mln zł. To poziom sięgający aż ponad 1/3 kwoty zanotowanej w całym ubiegłym roku.
Najwięcej dłużników na Śląsku
Wśród dłużników, którzy na początku br. zdecydowali się ogłosić bankructwo było 53 proc. mężczyzn. Panowie nie uregulowali 94 mln zł, a kobiety 65,7 mln zł.
Wśród grup wiekowych dłużników najczęściej spotkać można w gronie osób między 36 a 45 rokiem życia (27 proc.). Z kolei 21 proc. to osoby w wieku 46-55 lat; 1,5 proc. to najmłodsi bankruci, w wieku od 18 do 25 lat.
Skąd pochodzą dłużnicy?
Na podium znaleźli się mieszkańcy tych województw:
- 805 bankrutów to mieszkańcy woj. śląskiego, ich nieuregulowane zobowiązania wyniosły 38,3 mln zł.
- 467 bankrutów pochodzi z Mazowsza, ich nieuregulowane zobowiązania wyniosły 26,4 mln zł
- 289 bankrutów pochodzi z Wielkopolski, ich nieuregulowane zobowiązania wyniosły 14,2 mln zł.
Najmniejsze kwoty zaległości mieli natomiast mieszkańcy Świętokrzyskiego (1,9 mln zł).
Jak powstaje dług? Komu nie płacą dłużnicy?
Największy odsetek notowanych w KRD bankrutów stanowili mieszkańcy miast. W największych ośrodkach, powyżej 300 tys. mieszkańców, bankruci wykazywali największą tendencję do bycia multidłużnikami, mając średnio 3-4 nieuregulowane płatności.
94,8 mln zł zaległości należy się firmom zarządzającym wierzytelnościami, które wykupiły je od innych podmiotów. Instytucje finansowe (banki, SKOK-i ubezpieczyciele itp.) zgłosiły zaległości bankrutów na 57,7 mln zł. Trzecia w kolejce po najwyższą kwotę (3,8 mln zł) jest administracja państwowa i samorządowa, w tym większość zaległości to niezapłacone alimenty.
Jak ogłosić bankructwo w Polsce?
Ogłoszenie upadłości osoby fizycznej bezwzględnie odbywa się w sądzie, dlatego, aby móc skorzystać z tego rozwiązania, konieczne jest wniesienie odpowiedniej sprawy do sądu. Warto wiedzieć, że wniosek może zostać złożony zarówno przez dłużnika, jak i jego wierzyciela.