Podpalacze śmietników z Rybnika zatrzymani
W minioną sobotę około godz. 18 dyżurny z Boguszowic otrzymał kilka zgłoszeń dotyczących płonących pojemników na odpady. Wśród nich znalazły się kontenery metalowe i plastikowe, wszystkie były zlokalizowane w rejonie ulic Patriotów, Lompy i Kadetów. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która ugasiła pożary. W międzyczasie policyjny patrol rozpoczął poszukiwania sprawców.
Podczas przejazdu ulicą Kadetów mundurowi zauważyli mężczyznę, który wyrzucił jakiś przedmiot do śmietnika, po czym zaczął uciekać. Policjant ruszył za nim w pościg pieszy i już po chwili 28-latek został zatrzymany - relacjonuje starszy aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowy w KMP Rybnik.
Niedługo później w ręce policji wpadł jego 36-letni wspólnik. Okazało się, że młodszy z mężczyzn jest całkiem pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Straty, jakie wyrządzili mieszkańcy Rybnika wstępnie oszacowano na blisko 15 tysięcy złotych. Obaj usłyszeli 5 zarzutów, do których się przyznali. Policjantom tłumaczyli, że fascynują ich akcje gaśnicze i interesują się piromanią. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd aresztował ich na dwa miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi im do 5 lat więzienia.