Podpalacz z Piekar Śląskich został zatrzymany
Przypomnijmy, że pożar restauracji Imperium w Piekarach Śląskich, wybuchł 17 maja, około godziny 1:00. Na miejsce natychmiast skierowano aż 11 zastępów straży pożarnej, a akcja gaśnicza trwała blisko cztery godziny. Budynek spłonął doszczętnie, a straty sięgają ponad kilkuset tysięcy złotych.
20 maja 2025 roku właściciele restauracji przekazali, że w pożarze ocalał zapis z kamer monitoringu. Okazało się, że do zaprószenia ognia doszło na skutek celowego podpalenia. Sprawca zdarzenia został zatrzymany we wtorek, 20 maja. Okazał się nim 25-latek z Kozłowej Góry. Informację tę potwierdziła piekarska policja.
22 maja 25-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach, gdzie postawiono mu zarzut.
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach, gdzie usłyszał zarzut spowodowania zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach. Decyzją Sądu podpalacz spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia - informuje mł. asp. Łukasz Czepkowski, rzecznik prasowy KMP w Piekarach Śląskich.
Zobaczcie zdjęcia z akcji gaśniczej w galerii.
Restauracja Imperium w Piekarach Śląskich spłonęła przez pomyłkę?
Przypomnijmy, że 20 maja właściciele piekarskiej restauracji Imperium zwrócili się z apelem do społeczeństwa, by nie kojarzyć ich z bytomską restauracją Imperium, w której w ostatnim czasie doszło do głośnej afery. Przypomnijmy, że 11 maja bytomska restauracja zapomniała o kilku rezerwacjach komunijnych. Dzieci wraz z rodzicami zostali na lodzie. Na miejscu interweniowała policja. O aferze pisaliśmy tutaj.
Bardzo prosimy o nie kojarzenie nas w żaden sposób z restauracją imperium w Bytomiu!!! Nie mamy ani nie mieliśmy z tym miejscem oraz z tą właścicielką nic wspólnego! - apelują właściciele.
Ze słów właścicieli wynika, że podpalacz miał pomylić piekarską restaurację Imperium z bytomską. Na skutek tej pomyłki miało dojść do pożaru piekarskiego lokalu.
