Zostawiła psa na pewną śmierć. Dramat w Czerwionce-Leszczynach
Policjant dzielnicowy z Czerwionki-Leszczyn dotarł do informacji, że w jednym z mieszkań przy ul. Słowackiego zamknięty jest pies, nad którym nikt nie sprawuje opieki. Na wskazane miejsce udali się sierż. szt. Kamil Pragnący wspólnie z kierownikiem Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Rybniku.
Chcieli sprawdzić warunki przetrzymywania zwierzęcia, jednak mimo pukania nikt nie otwierał drzwi. Zza drzwi było jedynie słychać szczekanie psa. Policjantowi udało się ustalić dane kontaktowe byłego partnera kobiety, która wcześniej tam mieszkała. Mężczyzna przyjechał na miejsce i otworzył drzwi do mieszkania.
Jak się okazało, sytuacja w mieszkaniu była dramatyczna. Wszędzie panował bałagan i unosił się odór. We wnętrzu znajdował się pies rasy rottweiler. Zwierze było zaniedbane i nie miało dostępu do jedzenia ani wody.
Jak ustalili policjanci, właścicielka psa po rozstaniu ze swoim partnerem porzuciła zwierzę w mieszkaniu bez żadnej opieki.
30-latka z powiatu rybnickiego usłyszała już zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Teraz grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast pies trafił pod dobra opiekę w schronisku w Rybniku.
Przypadki znęcania się nad zwierzętami w woj. śląskim
Do podobnej interwencja doszło niedawno w Zabrzu. W opuszczonym mieszkaniu zamknięty był kot. Jego właściciel został zatrzymany przez policję, a druga osoba, która tam mieszkała, wyprowadziła się.
Zwierze zostawiono na pewną śmierć bez jedzenia i wody. Na szczęście o sprawie policję powiadomił pracownik socjalny. Policjanci wspólnie ze strażakami przyjechali na wskazany adres i weszli do mieszkania. W środku znaleziono porzuconego kota. Na szczęście nie było za późno i akcja zakończyła się szczęśliwie, a kot trafił pod odpowiednią opiekę.