Pięć ofiar pożaru w Pszowie. Śledztwo zostało umorzone. Kto gasił olej wodą?

2025-10-15 13:40

Pożar, który w kwietniu tego roku pochłonął życie pięciu osób w Pszowie, nie doczeka się finału w sądzie. Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim zakończyła śledztwo i umorzyła postępowanie – nie udało się bowiem ustalić, kto próbował gasić zapalony olej wodą, co doprowadziło do gwałtownego rozprzestrzenienia się ognia.

W pożarze hotelu w Pszowie zginęło pięć osób

Tragiczny pożar, do którego doszło 13 kwietnia 2025 roku w jednym z budynków mieszkalnych w Pszowie, zakończył się śmiercią pięciu osób. Po kilku miesiącach dochodzenia Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim poinformowała o zakończeniu śledztwa. Zostało ono umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.

Jak przekazała zastępczyni prokuratora rejonowego, Katarzyna Pacek-Pielka, materiał dowodowy wskazuje, że przyczyną tragedii było nieumyślne sprowadzenie pożaru, który objął cały trzypiętrowy budynek o wymiarach 20 na 55 metrów.

– Zgromadzone dowody pozwoliły ustalić, że ogień pojawił się w wyniku zapalenia oleju na kuchence, a następnie próby ugaszenia go wodą. Niestety nie udało się ustalić, kto dokładnie podjął tę próbę – wyjaśniła prokurator.

Z budynku udało się ewakuować 12 osób, w tym dwóch obywateli Ukrainy. Strażacy, którzy przeszukiwali obiekt, znaleźli ciała pięciu osób – czterech mężczyzn i jednej kobiety, wszystkich narodowości polskiej. Ogień strawił niemal cały obiekt, a jego dach uległ zawaleniu.

Według ustaleń śledczych, jedna z lokatorek – prawdopodobnie jedna z ofiar – smażyła frytki lub placki i pozostawiła garnek z olejem bez nadzoru. Kiedy olej się zapalił, ktoś z domowników próbował ugasić płomienie wodą, co doprowadziło do gwałtownej eksplozji i błyskawicznego rozprzestrzenienia się ognia. Opinia biegłego z zakresu pożarnictwa potwierdziła, że właśnie ta reakcja była bezpośrednią przyczyną tragedii.

Śledztwo prowadzone było pod kątem art. 163 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób w postaci pożaru. Jednak zebrane zeznania świadków i opinie biegłych nie pozwoliły ustalić osoby odpowiedzialnej za nieumyślne wywołanie ognia.

Śledztwo ws. pożaru hotelu zostało umorzone

Prokuratura sprawdzała także, czy właściciele budynku nie dopuścili się nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego lub nielegalnego wynajmu pokoi. Z opinii biegłych wynika jednak, że obiekt nie podlegał rozszerzonym wymaganiom przeciwpożarowym, gdyż nie był prowadzony jako hostel ani inny obiekt hotelowy. Umowy najmu były zgłaszane do urzędu skarbowego, co wykluczyło naruszenie przepisów w tym zakresie.

Decyzja o umorzeniu postępowania nie jest prawomocna. Może zostać zaskarżona przez osoby poszkodowane – zarówno właścicieli nieruchomości, którzy ponieśli straty materialne, jak i bliskich ofiar pożaru.

W budynku, w którym doszło do tragedii, okazjonalnie wynajmowano pokoje osobom pracującym w okolicy oraz ludziom w trudnej sytuacji życiowej. Nie była to jednak działalność gospodarcza o charakterze hotelarskim.

Zobaczcie zdjęcia z miejsca zdarzenia w galerii.

Śląsk Radio ESKA Google News