Orgia zorganizowana przez ks. Tomasza Z. to wierzchołek góry. "Wszyscy wiedzieli, że ma problem z seksualnością"

To była tajemnica poliszynela: Wszyscy to wiedzieli

Temat orgii w parafii i Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej to wciąż jeden z najgorętszych tematów w Polsce. O wydarzeniach w nocy z 30 na 31 sierpnia, jako pierwsza napisała "Gazeta Wyborcza". Teraz "GW" cytuje księży z diecezji sosnowieckiej, którzy przyznają, że "czas skończyć z udawaniem".

Nie może być tak, że z Tomasza robi się kozła ofiarnego. Przecież wszyscy w naszym środowisku wiedzieli, że ma on ogromny problem z seksualnością. Jednak nie zrobiono nic, żeby mu pomóc i rozwiązać problem - cytuje duchownego "Gazeta Wyborcza".

Księża przywołują aferę związaną z rozwiązaniem seminarium diecezji sosnowieckiej, które miało swoja siedzibę w Krakowie, o czym zdecydował Watykan. Oficjalnym powodem był brak powołań, ale nieoficjalnie skandal obyczajowy, w który zamieszany był jeden z rektorów.

Zdaniem księży diecezji sosnowieckiej, szefostwo kurii osiągnęło mistrzostwo w niedostrzeganiu problemów z homoseksualizmem. Jak cytuje swojego rozmówcę "GW", "powoływane są komisje, które nie wiadomo co ustalają".

Przypominamy. Ksiądz Tomasz zorganizował w służbowym mieszkaniu należącym do parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej orgię, na którą zaprosił między innymi seksworkera (męską prostytutkę). Gdy zabawa wymknęła się spod kontroli, a jeden z mężczyzn stracił przytomność, interweniowało pogotowie i policja. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej pod kątem nieudzielenia pomocy. Ks. Tomasz, przebywa obecnie na zaplanowanym urlopie w Turcji. 21 września został pozbawiony wszystkich urzędów i funkcji kościelnych, a także musi zamieszkać poza parafią.