Być może ta kradzież uszłaby złodziejaszkom "na sucho", gdyby nie pracownik ochrony, który przyłapał ich na gorącym uczynku. Ochroniarz ujął nieuczciwych klientów i wezwał na miejsce policję.
Ale nawet nadciągające konsekwencje nie powstrzymały pijanych mężczyzn przed ugaszeniem alkoholowego pragnienia. Pod nieuwagę ochroniarza opróżnili butelkę, zanim na miejsce dotarli mundurowi. Zostali zatrzymani i przewiezieni radiowozem na izbę wytrzeźwień. Byli tak pijani, że usnęli w trakcie jazdy.
Teraz 47-latek i 33-latek będą musieli odpowiedzieć za kradzież alkoholu przed sądem.