Do kradzieży dochodziło w okresie kilku tygodni. Były pracownik jednej z firm działających na terenie Bytomia wyniósł z niej 11 przedłużaczy bębnowych. Najwyraźniej kradzież przedłużaczy mu się znudziła, bo kolejną rzeczą, jaką chciał stamtąd wynieść, były łóżka polowe. Został złapany na gorącym uczynku przez byłego pracodawcę i przekazany policji. Mundurowi postanowili też od razu sprawdzić w jego domu, czy to nie były jedyne fanty, jakie w ostatnim czasie ukradł. No i znaleźli 400 dilerskich działek amfetaminy.
46-latek usłyszał już zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu teraz kara 10 lat więzienia.