Odprawy dla górników po 170 tys. zł. Znamy szczegóły, ale jest jeden warunek

2025-10-30 13:04

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy wprowadzający pakiety osłonowe dla górników z likwidowanych kopalń. Wśród świadczeń znalazła się m.in. jednorazowa odprawa pieniężna w wysokości 170 tys. zł netto. Związkowcy studzą jednak emocje, wskazując, że to dopiero początek drogi legislacyjnej i nie wszystkie szczegóły są jeszcze znane.

Górnicy PGG

i

Autor: PGG/ Materiały prasowe

Rząd dał zielone światło dla projektu ustawy, która ma kluczowe znaczenie dla przyszłości polskiego górnictwa. Nowe przepisy, przedłożone przez ministra energii, mają umożliwić spółkom górniczym stopniową i "społecznie akceptowalną" likwidację kopalń przy finansowym wsparciu państwa. Najważniejszym elementem pakietu osłonowego jest jednorazowa odprawa pieniężna, ale to nie jedyne wsparcie, na jakie mogą liczyć pracownicy.

Odprawa 170 tys. zł i urlopy. Kto może liczyć na wsparcie?

Zgodnie z przyjętym projektem, pracownicy likwidowanych kopalń będą mogli skorzystać z kilku form wsparcia. Największe emocje budzi jednorazowa odprawa w wysokości 170 tys. zł netto. Co ważne, kwota ta będzie zwolniona ze składki zdrowotnej i podatku dochodowego. Będą mogli o nią wnioskować pracownicy z minimalnym stażem pracy wynoszącym 3 lata.

Poza odprawą, pakiet osłonowy przewiduje również:

  • Urlop górniczy: trwający do 5 lat, podczas którego pracownik otrzyma 80 proc. wynagrodzenia obliczanego jak za urlop wypoczynkowy.
  • Urlop dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla: trwający do 4 lat, z wynagrodzeniem na poziomie 80 proc. pensji urlopowej.

Ile zarabiają górnicy?

Tyle dostawali w 2020 roku

Świadczeniami mają zostać objęci pracownicy Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego i Węglokoksu Kraj. Ministerstwo Energii wyjaśnia, że mechanizmy osłonowe będą mogły objąć w przyszłości również pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz LW Bogdanka, jednak będzie to wymagało podjęcia oddzielnej decyzji o włączeniu tych podmiotów do systemu.

Związkowcy o ustawie. "Nie spodziewaliśmy się więcej konkretów"

Mimo przyjęcia projektu przez rząd, strona społeczna podchodzi do sprawy z rezerwą. Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, po spotkaniu z przedstawicielami rządu w Warszawie, nie krył, że przed górnikami jeszcze długa droga.

Jedyny konkret wczorajszego spotkania jest związany z tym, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, ale nie jest to temat jeszcze zakończony, ponieważ ustawa musi przejść swój proces legislacyjny w Sejmie. Nie spodziewaliśmy się, że dzisiaj będziemy mieli więcej konkretów do przywiezienia na Śląsk i tak też się stało - powiedział Dominik Kolorz.

Związkowcy podkreślają, że ostateczny kształt ustawy poznamy dopiero po pracach w Sejmie. Wciąż brakuje odpowiedzi na kluczowe pytania, m.in. o to, czy węgiel zostanie oficjalnie uznany za paliwo przejściowe. Ta niepewność sprawia, że spółki górnicze wciąż czekają na wiążące i szybkie decyzje.

Śląsk Radio ESKA Google News

Koniec wydobycia węgla do 2049 roku. Co z terenami po kopalniach?

Nowe przepisy to element szerszego planu transformacji energetycznej Polski. Jak przekazała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, "w ciągu 10 lat planowane jest zakończenie działalności 5 kopalń, a całkowite zakończenie wydobycia węgla energetycznego przewidziane jest do 2049 roku". Proces ten dotyczy przedsiębiorstw wydobywających węgiel kamienny inny niż koksujący.

Co stanie się z terenami po zamkniętych zakładach? Projekt zakłada, że majątek likwidowanych kopalń, w tym grunty, będzie mógł być przekazywany w formie darowizny np. samorządom. Ma to otworzyć drogę do nowych inwestycji, budowy infrastruktury czy projektów rewitalizacyjnych, które pomogą w rozwoju gospodarczym regionów pogórniczych i tworzeniu nowych miejsc pracy.

Według danych Agencji Rozwoju Przemysłu, w sierpniu 2025 roku w sektorze górnictwa i energetyki węgla kamiennego pracowało około 72 tys. osób. Dla porównania, w styczniu 2007 roku zatrudnienie wynosiło blisko 119 tys. osób. Przyjęte rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

QUIZ. Górniczy slang pod ziemią! Czy dogadałbyś się na kopalni? To nie będzie proste
Pytanie 1 z 10
Gdy górnik mówi, że jego ulubionym miejscem jest "gruba", oznacza to, że...