Policjanci uratowali mężczyznę przed śmiercią na torach w Pszczynie
Rozpoczęła się walka z czasem. Policjanci zdawali sobie sprawę, że mężczyzna znajduje się w potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. Jeśli wywróci się na tory i nadjedzie pociąg, dojdzie do tragedii. Mundurowi rozdzielili się, każdy z nich sprawdzał jeden z torów i pobliski teren. Poszukiwania utrudniał fakt, że wszędzie dookoła panowały ciemności. Jakimś cudem udało im się dostrzec w oddali człowieka leżącego na torowisku.
Policjanci bez chwili wahania pobiegli mu na ratunek. Mężczyzna znajdował się na na kolejnym nasypie, dlatego mundurowi musieli przeskoczyć tory. Na szczęście dotarli do potrzebującego na czas i w jednym kawałku. Wspólnymi siłami ściągnęli go z torów tuż przed nadjeżdżającym pociągiem.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był pijany - miał ponad 4 promile alkoholu we krwi. Na miejsce przyjechał zespół ratownictwa medycznego, który przebadał go i udzielił podstawowej pomocy. Następnie policjanci doprowadzili go do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym w Bielsku-Białej, gdzie po wytrzeźwieniu trafił pod specjalistyczną opiekę medyczną.