Policja

i

Autor: Małopolska Policja

Na sygnale

O krok od tragedii na Śląsku. Senior jechał autostradą pod prąd

2024-10-20 20:21

W niedzielę, 20 października policja zatrzymała 85-latka, który w Gliwicach pomylił zjazdy i wjechał pod prąd na autostradę A1 docierając… aż do Bytomia! O niebezpiecznym zachowaniu kierowcy funkcjonariuszy powiadomili inni uczestnicy ruchu. Finalnie mundurowi zatrzymali seniorowi prawo jazdy.

Śląskie. 85-latek jechał pod prąd autostradą A1

Policjanci zatrzymali 85-letniego kierowcę hyundaia, który w Gliwicach pomylił zjazdy i wjechał pod prąd na autostradę A1; w taki sposób dotarł aż do Bytomia. Zatrzymano mu prawo jazdy – podała w niedzielę, 20 października policja.

W Gliwicach 85-letni kierowca wybrał zły zjazd z DK-88 na A1 i wjechał pod prąd na autostradę. Jazdę kontynuował lewym pasem aż do Bytomia, gdzie został zatrzymany przez policjantów z komisariatu autostradowego. Mężczyzna tym sposobem chciał dojechać do Pyrzowic - opisywała w mediach społecznościowych Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

Dyżurny komisariatu autostradowego w Gliwicach powiedział, że o samochodzie jadącym autostradą pod prąd zaalarmowali służby inni jadący tą trasą kierowcy. 85-latkowi zatrzymano prawo jazdy, sprawa znajdzie finał w sądzie.

Za kierownicą bądźcie skoncentrowani, patrzcie na znaki i obserwujcie przedpole jazdy. Jeśli pomylisz zjazdy i wjedziesz na autostradę pod prąd, natychmiast zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu - najlepiej na pasie awaryjnym i włącz światła awaryjne. Opuść pojazd z zachowaniem szczególnej ostrożności – jeśli to możliwe schroń się za barierą ochronną. Powiadom służby drogowe lub policję - apelują policjanci.

Wieprz najpiękniejszą wsią województwa śląskiego 2024

Czekoladowy Plac Zamkowy, czyli święto czekolady w Lublinie
Halemba
„Halemba” – audio reportaż Dariusza Brombosza, 1. odcinek serii „Polska na Ucho”, opowiada o tragedii w kopalni Halemba. Mieszkańcy Rudy Śląskiej do dziś pamiętają wydarzenia sprzed 18 lat. 21 listopada 2006 r. w wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego, zginęło 23. mężczyzn. Dariusz Brombosz rozmawia z górnikami, którzy z bólem wracają do dramatycznych wypadków historii polskiego górnictwa.
Polska na ucho