Wąż boa na balkonie w Sosnowcu
Dla mieszkańców jednego z bloków przy ul. Będzińskiej w Sosnowcu noc z poniedziałku na wtorek z pewnością na długo pozostanie w pamięci. Kilka minut po godzinie pierwszej dyżurny straży pożarnej odebrał telefon, który mógłby wydawać się sceną z filmu grozy. Zgłaszający poinformował o intruzie, który pojawił się na jego balkonie. Nie był to jednak człowiek, a egzotyczne zwierze w postaci węża.
Sytuacja była tym bardziej niezwykła, że mieszkanie znajduje się na dziewiątym piętrze jedenastokondygnacyjnego budynku. Widok pełzającego na tej wysokości gada musiał być dla lokatorów prawdziwym szokiem. Na miejsce niezwłocznie wysłano zastęp Państwowej Straży Pożarnej.
Gad "odwiedził" sąsiadów na 9. piętrze
Po przybyciu pod wskazany adres strażacy potwierdzili zgłoszenie. Na parapecie rzeczywiście znajdował się gad, zidentyfikowany jako wąż boa. Choć zwierzęta te z natury nie są agresywne wobec ludzi, ich obecność, zwłaszcza w tak nieoczekiwanym miejscu, zawsze stanowi potencjalne zagrożenie i duże zaskoczenie. Strażacy szybko przystąpili do akcji.
- Węża złapano specjalnym chwytakiem i przełożono do szczelnego pojemnika, następnie przekazano go pracownikowi Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w celu przetransportowania do schroniska dla zwierząt - powiedział mł. bryg. Tomasz Dejnak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Sosnowcu.
Cała operacja przebiegła sprawnie i bezpiecznie. Jak podkreślają służby, na miejscu nie było osób poszkodowanych ani bezpośrednio zagrożonych.
Schwytany wąż trafił pod opiekę pracownika Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych, a następnie do sosnowieckiego schroniska dla zwierząt. Wkrótce po gada zgłosiła się jego właścicielka i zwierzę wróciło do swojego domu.
