Niezwykła kreacja na studniówce. Nauczycielka na sukience miała wyszyte... zdjęcia uczniów

i

Autor: CKZiU Chorzów

Niezwykła kreacja na studniówce. Nauczycielka na sukience miała wyszyte... zdjęcia uczniów

NAU 2020-02-12 10:59

Absolutnie niezwykłą kreacją na balu studniówkowym mogła pochwalić się Justyna Dobrzyńska-Pietrek, nauczycielka z Technikum Ekonomicznym w Centrum Kształcenia Zawodowego w Chorzowie. Kobieta na studniówce pokazała się w sukience, na której miała wyszyte... zdjęcia swoich uczniów.

Nauczycielka miała na sukience wyszyte zdjęcia uczniów

Tej studniówki maturzyści z Technikum Ekonomicznego w Chorzowie nigdy nie zapomną. I to nie tylko dlatego, że Bal Studniówkowy już sam w sobie jest wydarzeniem niezapomnianym. Każdy uczeń po po zakończeniu balu mówił tylko o jednym. O absolutnie niezwykłej kreacji jednej z nauczycielek. Mowa o Justynie Dobrzyńskiej-Pietrek, nauczycielce historii i WOS-u, która swoją sukienkę przyozdobiła... zdjęciami uczniów. Wygląda to niesamowicie.

Wizerunki uczniów na sukience

i

Autor: CKZiU Chorzów

Uczniowie klasy IVC, której wychowawczynią jest Justyna Dobrzyńska-Pietrek byli zachwyceni pomysłem nauczycielki. Kompletnie nie spodziewali się takiej niespodzianki. Wprawdzie mogli się tego spodziewać, bo jakiś czas przed studniówką odwiedził ich fotograf. Nie przypuszczali jednak, że zdjęcia zostaną wykorzystane w taki sposób. Trzeba przyznać, że wyszło to znakomicie.

Nauczycielka przyznaje, że tą niezwykłą kreacją chciała oddać hołd swoim uczniom, z którymi bardzo się zżyła. Teraz będzie miała świetną pamiątkę po niezwykłej klasie IVC Technikum Ekonomicznego w Centrum Kształcenia Zawodowego w Chorzowie.

Dodajmy jeszcze, że motywem przewodnim studniówki chorzowskiego technikum, która odbyła się na początku lutego był świat Jamesa Bonda. Można śmiało powiedzieć, że pani Justyna została agentem 007 w spódnicy, a w zasadzie w sukience. I to absolutnie niezwykłej.

Zwyczaje i przesądy na studniówkach. Czy znasz je wszystkie?
Pytanie 1 z 10
Co według przesądów przynosi maturzystkom pecha?