To już oficjalne. Henkel zamyka fabrykę w Raciborzu, a listopad jest ostatnim miesiącem jej funkcjonowania. Fabryka Henkel w Raciborzu istniała 34 lata. Niemiecki gigant, znany z produkcji chemii gospodarczej, podjął decyzję, która bezpośrednio wpłynie na losy 159 pracowników. Firma w oficjalnym komunikacie przyznała, że była to trudna decyzja.
W ramach trwającej transformacji działu biznesowego Henkel Consumer Brands oraz procesu dostosowania sieci produkcyjnej w Europie, Henkel musiał podjąć trudną decyzję o zamknięciu jednej z fabryk w Polsce, zakładu produkcyjnego w Raciborzu - czytamy w oświadczeniu firmy Henkel.
Dlaczego Henkel zamyka fabrykę w Raciborzu?
Oficjalnym powodem likwidacji zakładu jest "transformacja działu biznesowego" i konieczność dostosowania sieci produkcyjnej w Europie. Firma wskazuje również na zmieniające się zapotrzebowanie konsumentów i potrzebę adaptacji swojej oferty. To kolejny taki ruch koncernu w Europie, po zamknięciu paru zakładów we Włoszech i na Węgrzech.
Nie bez znaczenia mogą być także globalne wyniki finansowe koncernu. W listopadzie Henkel opublikował dane za trzeci kwartał, które pokazały słabszą sprzedaż na kluczowych rynkach. Globalne przychody grupy spadły do 5,147 mld euro, o 6,3 procent, a szczególnie dotkliwy spadek odnotowano w Ameryce Północnej (-12,6 proc.), gdzie na wyniki negatywnie wpłynęły cła importowe.
Dziś Henkel, a kiedyś Pollena
Raciborski zakład produkował chemię gospodarczą od XI wieku. Firma Henkel działała tu dopiero od 1991 r., gdy przejęła zakład Pollena. Początkowo nadal produkowano proszek „Pollena Automat”, jednak z czasem zmieniono jego nazwę na „Rex”. W pewnym momencie raciborska fabryka była drugim największym na świecie zakładem produkcji proszków do prania należącym do Henkla. W ostatnich latach zakład ten produkował proszki i płyny do prania, a także półprodukty do produkcji detergentów. Są to produkty m.in. Persil i Silan.
Zobacz archiwalne zdjęcia
Co z pracownikami? Gigant oferuje bogate pakiety
Firma zapewnia, że priorytetem jest wsparcie dla zwalnianych osób. W proces zaangażowała się posłanka KO Gabriela Lenartowicz, która negocjowała warunki odpraw. Henkel zadeklarował, że zaoferuje odchodzącym pracownikom "pakiety odpraw i świadczeń, których wysokość przekroczy wymogi polskiego prawa, oraz pomoc w poszukiwaniu nowej pracy".
Poza odprawami pieniężnymi, których wysokość zależy od długości okresu zatrudnienia, pracownicy otrzymają dodatkową odprawę na dzieci oraz dodatkową premię za zachowanie do końca okresu zatrudnienia najwyższych standardów i bezpieczeństwa pracy. Chętni będą mogli także skorzystać z możliwości przedłużenia pakietu medycznego na okres kolejnych 6 miesięcy po ustaniu zatrudnienia - pisze prokurent spółki Henkel Polska, Karolina Szmidt.
Proces zwolnień grupowych ma potrwać do końca marca przyszłego roku.
Jaka przyszłość czeka zakład w Raciborzu?
Choć produkcja w Raciborzu zostanie wygaszona, jest szansa, że zakład nie pozostanie pusty. Jak poinformowała posłanka Gabriela Lenartowicz, Henkel już rozpoczął poszukiwania nowego właściciela.
Firma już rozpoczęła poszukiwania nabywcy, który mógłby przejąć raciborski zakład, tak jak to miało miejsce już w podobnych przypadkach - dodała Lenartowicz.
Jednocześnie koncern podkreśla, że nie wycofuje się z Polski. Działalność produkcyjna będzie kontynuowana w fabrykach w Stąporkowie i Dzierżoniowie. Firma zapewnia, że jej wieloletnie zaangażowanie w spełnianie oczekiwań polskich konsumentów i klientów pozostaje niezmienne.
