Każdy zna uczucie pośpiechu, ale nigdy nie jest to powód do łamania przepisów ruchu drogowego. Mieszkaniec Sosnowca za nic miał swoje życie i innych kierowców. W skrócie miał gdzieś, że jego zachowanie może przyczynić się do kolejnej drogowej tragedii.
Przepisy ruchu drogowego jasno określają zasady dotyczące wyprzedzania na drodze. Kierowca przede wszystkim powinien upewnić się, że ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu, a przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność i bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. Zabronione jest m.in. wyprzedzanie przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia i na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi – przekazują policjanci.
Kierowca z Sosnowca nie potrzebował przepisów ruchu drogowego
Wszystkie wymienione zasady złamał kierowca osobowej Skody, który w Sosnowcu na ul. Małobądzkiej wyprzedzał inny pojazd na wniesieniu i podwójnej linii ciągłej.
Nagranie z tego zdarzenia trafiło na skrzynkę policyjnego maila Stop agresji drogowej. Policjanci z komisariatu II w Sosnowcu ustalili, że za kierownicą siedział 63-letni sosnowiczanin. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1200 zł, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych.
Po raz kolejny apelujemy o zachowanie rozsądku na drodze. Przypominamy, że brawura i pośpiech może kosztować nie tylko zdrowie i życie nas samych, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy o zachowaniu ostrożności i przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego – apelują policjanci.