Napromieniowana paczka przejęta na lotnisku Katowice Airport. Co było w środku?

i

Autor: Straż Graniczna

Napromieniowana paczka przejęta na lotnisku Katowice Airport. Co było w środku?

2021-02-10 13:15

Funkcjonariusze straży granicznej z lotniska w Pyrzowicach przejęli podejrzaną paczkę, na którą zareagowała bramka radiometryczna. Pogranicznicy nie zezwolili na wjazd przesyłki do Polski. Dlaczego? Co było w środku?

Napromieniowana paczka na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach. Co było w środku?

Pracownicy Straży Ochrony Lotniska na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach poinformowali funkcjonariuszy Straży Granicznej o przesyłce, która wzbudziła stacjonarną bramkę radiometryczną. Co było w środku? Według dokumentów, w paczce znajdowała się biżuteria z naturalnymi minerałami i miała ona trafić do Polski.

- Funkcjonariusz Straży Granicznej poddał ją szczegółowej kontroli radiometrycznej za pomocą ręcznego urządzenia do kontroli promieniowania, które wykazało niemal 23-krotne przekroczenie tła promieniowania jonizującego. Po konsultacji z Dyżurnym Państwowej Agencji Atomistyki nie zezwolono na wjazd przesyłki do naszego kraju. Ponadto na koszt przewoźnika odesłano paczkę celem jej utylizacji - informuje straż graniczna.

Jak czytamy w komunikacie pyrzowickiej placówki, jednym z ustawowych zadań Straży Granicznej jest zapobieganie transportowaniu, bez zezwolenia wymaganego w myśl odrębnych przepisów, przez granicę państwową odpadów, szkodliwych substancji chemicznych oraz materiałów jądrowych i promieniotwórczych.

Jak dobrze znasz Katowice Airport?

Pytanie 1 z 10
Jak daleko od centrum Katowic znajduje się lotnisko Katowice-Airport
Szokujące zachowanie Patryka Jakiego za granicą! Nie miał żadnych hamulców [WIDEO]