Zatrzymano podejrzanego ws. napaści na kibiców Unii Kalety

i

Autor: Screenshot FB

Sport

Napaść pseudokibiców na fanów Unii Kalety. Zatrzymano jednego z agresorów. To 16-latek

2024-09-11 12:15

Pod koniec sierpnia we wsi Konopiska rozegrały się dantejskie sceny. Podczas meczu Unii Kalety z klubem Lot Konopiska pseudokibice zaatakowali fanów przyjezdnego klubu. Przed przyjazdem służb sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia. Śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.

Bójka w Konopiskach. Zatrzymano jednego z pseudokibiców

Do zdarzenia doszło w sobotę, 31 sierpnia. Podczas meczu ligi okręgowej między klubami LOT Konopiska a Unią Kalet na boisko wbiegli chuliganie, którzy zaatakowali fanów drużyny z Kalet. Na nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych widać, że napastnicy kopią i biją kibiców. Co gorsze, sytuacja działa się na oczach dzieci, które wraz z rodzicami przyszły na sobotni mecz.

Dochodzenie w sprawie bójki wszczęła z urzędu Komenda Miejska Policji w Częstochowie. Postępowanie zostało objęte nadzorem przez Prokuraturę Rejonową w Częstochowie.

W trakcie postępowania ustalono jednego z uczestników bójki, którym jest 16-letni uczeń. Materiały w jego sprawie zostaną przekazane zgodnie z właściwością Sądowi Rejonowemu Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Jak dodaje prokurator, obecnie trwają przesłuchania świadków oraz analiza zapisów zabezpieczonych monitoringów. - W trakcie dalszego postępowania zostaną przeprowadzone czynności zmierzające do ustalenia uczestników bójki i przedstawienia im zarzutów popełnienia przestępstwa - dodał prok. Ozimek.

Warto podkreślić, że przestępstwo udziału w bójce jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Zobaczcie zdjęcia z meczu, podczas którego doszło do pobicia kibiców Unii Kalety.

Pseudokibice napadli na sympatyków klubu Unia Kalety

Przypomnijmy, że 31 sierpnia, w trakcie meczu ligi okręgowej drużyn Lotu Konopiska i Unii Kalety, na boisko wbiegła grupa około 20 zamaskowanych mężczyzn, którzy zaatakowali kibiców z Kalet. Mecz został przerwany w 50. minucie i nie został już wznowiony.

Według informacji medialnych i przedstawicieli Unii Kalety pseudokibice, którzy zaatakowali kibiców ich klubu - wśród których były kobiety i dzieci - mieli barwy Rakowa Częstochowa, w bójce nie uczestniczyli natomiast sympatycy Lotu.

W całą sytuację zamieszali się również zawodnicy Unii, którzy starali się odciągnąć napastników od swoich rodzin, które zasiadały na trybunach. Jesteśmy zbulwersowani i stanowczo potępiamy wszelkie akty chuligaństwa i przemocy - oświadczyli przedstawiciele Unii Kalety w mediach społecznościowych.

Do sprawy odniósł się także prezes Lotu Konopiska Rafał Jezierski, który również zaznaczył, że jego klub nie ma nic wspólnego z całym zajściem i przeprosił wszystkie osoby, które były tego dnia na stadionie.

Osoby, które wtargnęły na płytę stadionu i zaatakowały kibiców drużyny przyjezdnej w żadnym, najmniejszym nawet stopniu, nie są związane z naszym klubem. Ich skandaliczne zamiary i późniejsze działania były nie do przewidzenia – mówimy przecież tu o meczu na szczeblu ligi okręgowej w Konopiskach, gdzie frekwencja jest niska - napisał o oświadczeniu.

Źródło: PAP