Oto mistrzowie parkowania z Katowic. Tak parkują tylko najlepsi
Straż miejska w Katowicach cyklicznie raportuje zachowania kierowców na ulicach stolicy Górnego Śląska. A właściwie ich jedną, szczególnie istotną "umiejętność" parkowania wszędzie, gdzie się da, tylko nie tam, gdzie powinni. Okazuje się bowiem, że kierowcy w Katowicach często tracą umiejętność prawidłowego parkowania w wyznaczonych do tego miejscach. Mało tego, takich miejsc albo nie widzą, albo nie potrafią znaleźć. A kiedy tak się dzieje, szukają takich miejsc, gdzie po prostu mogą zostawić samochód. I zostawiają zastawiając chodniki, ignorują znaki czy blokując komuś wjazd do bramy.
Ich ignoranctwo jest jak miód dla strażników miejskich, którzy mają sporo roboty z takimi delikwentami. W ubiegłym tygodniu (22-28 maja) strażnicy miejscy przeprowadzili "tylko" 843 interwencje, z czego ponad połowa dotyczyła właśnie nieprawidłowego parkowania. Takich przypadków było dokładnie 448. Odnotowano również 76 przypadków parkowania powodującego niszczenie zieleni.
Najczęściej łamane przepisy przez mistrzów parkowania to:
- Niestosowanie się do znaków zakazu zatrzymania i postoju - 198
- Niestosowanie się do innych niż znaki drogowe ograniczeń i zakazów zatrzymania i postoju (ścieżki rowerowe, drogi dla pieszych, parkowanie na podjeździe do bram, na przejściach dla pieszych itp.) - 137
- Naruszenie zakazu ruchu w obu kierunkach - 9
- Wykraczanie przeciwko innym przepisom prawa o ruchu drogowym - 91