Nauczyciel kastrował psy i koty w myszkowskiej szkole
Prokuratura Rejonowa w Myszkowie umorzyła postępowanie dotyczące znęcania się nad zwierzętami, które miało polegać na wykonywaniu zabiegów kastracji na terenie zespołu szkół w mieście. Śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.
Przypomnijmy,że w kwietniu 2025 roku do Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Złożyła je fundacja zajmująca się ochroną praw zwierząt, wskazując, że na terenie jednej ze szkół w Myszkowie mogło dochodzić do nielegalnych zabiegów kastracji psów i kotów.
Po analizie materiału dowodowego prokurator polecił wszczęcie dochodzenia w kierunku znęcania się nad zwierzętami — przestępstwa, za które zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
W toku postępowania ustalono, że zabiegi sterylizacji i kastracji były wykonywane w ramach zajęć praktycznych przez doświadczonego lekarza weterynarii, będącego nauczycielem zawodu w szkole. Operacje dotyczyły psów i kotów należących do uczniów, a sam lekarz przeprowadzał je nieodpłatnie, zapewniając znieczulenie i odpowiednią opiekę przed- oraz pooperacyjną.
Podczas zabiegów uczniowie udzielali mu asysty, jednakże ich rola ograniczała się jedynie do podawania narzędzi i środków higienicznych - informuje prok. Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Decyzja o umorzeniu postępowania w sprawie myszkowskiego nauczyciela
Zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził, aby podczas zabiegów dochodziło do zadawania zwierzętom niepotrzebnego bólu lub cierpienia.
W toku dochodzenia nie stwierdzono bowiem, że jego zachowanie skutkowało zadawaniem zwierzętom bólu, któremu można było zapobiec. Biorąc pod uwagę opisane ustalenia, prokurator wydał w tej sprawie postanowienie o umorzeniu dochodzenia, gdyż zachowanie lekarza weterynarii nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego - wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek.
Z decyzją śledczych nie zgodziła się fundacja, która pierwotnie złożyła zawiadomienie. Złożyła zażalenie na postanowienie o umorzeniu, które zostało przekazane do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Myszkowie.
Niezależnie od decyzji prokuratury, wobec lekarza weterynarii toczy się również postępowanie prowadzone przez Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Śląskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. Dotyczy ono wykonywania zabiegów poza siedzibą zakładu leczniczego dla zwierząt.
