Zabił ponownie po wyjściu na wolność. Zapadł wyrok ws. Marka H.
7 października 2023 r. służby otrzymały zgłoszenie o rannym mężczyźnie, leżącym na al. Piastów w Knurowie. Na miejscu przy przejściu dla pieszych znaleziono rannego mężczyznę, Policjanci dowiedzieli się, że w pobliskim parterowym pustostanie znajduje się osoba, która również została zaatakowana nożem. Zastali tam kobietę, próbującą udzielić pomocy mężczyźnie leżącemu na podłodze bez oznak życia. Medycy potwierdzili jego zgon. Mężczyzna, który zginął miał 32 lata, druga ofiara nożownika, która trafiła do szpitala – 26.
Sprawca Marek H. dokonał tej zbrodni niepełna cztery miesiące po wyjściu z więzienia za inne zabójstwo.
Jak ustalono, oskarżony podczas libacji alkoholowej, zirytowany zachowaniem pokrzywdzonych Tomasza K. i Daniela S., najpierw uderzył nieustalonym przedmiotem Daniela S., a Tomasza K. dwukrotnie dźgnął nożem w klatkę piersiową, co doprowadziło do jego śmierci. Następnie ponownie zaatakował Daniela S., godząc go nożem w klatkę piersiową oraz łydkę - opisywała podczas rozprawy prok. Bukowska.
Śledczy zaznaczają, że drugi z mężczyzn ocalał tylko dlatego, że zdołał uciec i szybko została mu udzielona pomoc medyczna. Zatrzymany w tej sprawie H. odpowiadał za zabójstwo jednego z mężczyzn i usiłowanie zabicia drugiego. W październiku 2024 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach wymierzył mu karę 30 lat więzienia.
Wyrok zaskarżyła Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód, która uznała tę karę ze rażąco łagodną i żądała dożywocia. Oskarżyciel podkreślał, że Marek H. był już wcześniej skazany za zbrodnię zabójstwa – w kwietniu 2009 r. gliwicki sąd wymierzył mu za nią 15 lat pozbawienia wolności. Odbywanie kary zakończył 13 czerwca 2023 r., a więc po niecałych czterech miesiącach od ataku na Tomasza K. i Daniela S.
Zarzuty i wnioski oskarżyciela publicznego zawarte w apelacji zostały w całości uwzględnione przez Sąd Apelacyjny w Katowicach – podsumowała prok. Bukowska.
