Wojkowice. Mężczyzna zabił psa ze szczególnym okrucieństwem
Dyżurny komisariatu w Wojkowicach otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, iż na terenie jednej z posesji mieszkalnej głośno wyje pies. Zgłaszająca osoba podkreśliła, że obawia się, iż zwierzęciu może dziać się krzywda. Kiedy mundurowi zjawili się na miejscu, na podwórku znaleźli martwego psa.
Po chwili okazało się, że właściciel posesji nie ma zamiaru rozmawiać z policjantami i zabarykadował się w domu. Po rozmowie z dyżurującą prokurator podjęto decyzję o siłowym wejściu do budynku, w którym uczestniczyli będzińscy strażacy.
Mężczyzną, który dopuścił się bestialskich czynów był 72-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez mundurowych. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Podejrzany nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. Sąd Rejonowy w Czeladzi przychylił się do wniosku śledczych i będzińskiej prokuratury stosując wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.
Mieszkaniec Wojkowic odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu do 5 lat więzienia.