Marcin Banot zwolniony z aresztu. Przez pół roku nie może opuścić Argentyny

Polski Człowiek Pająk został zwolniony z aresztu. Trafił tam w minionym tygodniu po próbie wspinaczki bez asekuracji na 30-piętrowy wieżowiec Globant Tower w Buenos Aires. Przez najbliższe pół roku nie może opuścić Argentyny. Czeka go kolejna rozprawa w argentyńskim sądzie.

Polski Człowiek Pająk zwolniony z aresztu

Znany ze wspinaczek bez zabezpieczenia na najwyższe budowle w Polsce i na świecie, Marcin Banot ze Świętochłowic, został aresztowany 11 czerwca w Argentynie. Tym razem polski Człowiek Pająk próbował wspiąć się na 30-piętrowy wieżowiec Globant Tower w Buenos Aires. Budynek ma 125 metrów wysokości. Przed samym szczytem, w okolicy 25. piętra, został zatrzymany i ściągnięty przez służby ratunkowe. W akcji uczestniczyło 45 ratowników.

Zamiast na szczyt Banot trafił prosto do aresztu. Początkowo mówiono, że świętochłowiczaninowi grożą nawet dwa lata pozbawienia wolności. Na razie nie otrzymał jeszcze tak surowej kary. Do tej pory 36-latek nie był karany, dlatego został zwolniony z aresztu. Nie może jednak przez najbliższe pół roku opuścić Argentyny. Będzie również zobowiązany do zapłaty odszkodowania właścicielom wieżowca, na który się wspinał. W środę 19 czerwca odbędzie się kolejny proces w jego sprawie.

Kim jest Marcin Banot?

36-letni Marcin Banot pochodzi ze Świętochłowic. W Internecie znany jest jako Człowiek Pająk lub BNT. W opublikowanych nagraniach pokazuje swoje wspinaczki bez zabezpieczeń na najwyższe budynki w Polsce i na świecie. Za sobą ma już wspinaczkę na m.in. Wieżę Eiffla, hotel Marriott, komin nieczynnej kopalni Makoszowy, Hotel Silesia, zabytkowy Wielki Piec Huty Pokój, mosty w Londynie i najwyższy nieczynny maszt w Niemczech (ponad 350 m).