Jarosław Juszkiewicz znowu jest polskim głosem Google Maps. Pomogły protesty użytkowników
Kiedy okazało się, że będący przez niemal 13 lat polskim głosem map Google Jarosław Juszkiewicz zostanie zastąpiony przez syntezator mowy, w internecie zawrzało. Kierowcy i użytkownicy Google Maps narzekali, że sztuczny głos bota jest irytujący, niedokładny, pozbawiony emocji i w ogóle beznadziejny. Błyskawicznie pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących tej niedobrej zmiany. Jednocześnie użytkownicy Google Maps apelowali o to, żeby Jarosław Juszkiewicz swoim głosem znowu prowadził ich do celu.
Zobacz także: Legendarny głos nawigatora z Google Maps został zastąpiony przez... robota. To już nie będzie to samo
Szybko okazało się, ze presja ma sens, a protesty użytkowników zostały wysłuchane. Poinformował o tym sam Jarosław Juszkiewicz. Dziennikarz radiowy z Katowic poinformował na swoim Facebooku, że na jakiś czas powraca do Google Maps. Znowu będziemy mogli usłyszeć jego kultowe "Kieruj się na południe" oraz pełne spokoju "Zawróć, jeśli to możliwe".
- Wygląda na to, że spędzimy jeszcze trochę czasu razem, przynajmniej do momentu, gdy mój cyfrowy następca nie zostanie udoskonalony - poinformował Jarosław Juszkiewicz w specjalnym filmiku, umieszczonym w mediach społecznościowych.
Legendarny głos nawigatora Google Maps powraca. Presja ma sens
Jarosław Juszkiewicz przez ostatnie 13 lat prowadzi nas do celu w nawigacji map Google. Ostatnio został zastąpiony przez... robota. Jednak okazało się, że syntezator mowy jest niedoskonały i nie przypadł do gustu użytkownikom. Ci protestowali i głos Juszkiewicza wrócił do nawigacji Google. To dowód na to, że wspólny protest ma sens, że człowiek w technologii jest ważny i że nie lubimy kiedy robot mówi nam, gdzie mamy jechać.