W poniedziałek, 8 grudnia przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu stanie dwoje obywateli Rosji – Igor R. i jego żona Irina R. Małżeństwo od lipca 2024 roku przebywa w areszcie, a zarzuty, które na nich ciążą, są niezwykle poważne. Prokuratura Krajowa oskarża ich o udział w działalności rosyjskiego wywiadu i przekazywanie informacji, które mogły wyrządzić Polsce realną szkodę. To sprawa, którą od początku prowadził śląski wydział Prokuratury Krajowej we współpracy z katowicką delegaturą Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Spis treści
Rusza proces rosyjskich szpiegów. Odpowiedzą za działanie na szkodę Polski
Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Sosnowcu Grzegorz Gałczyński, proces rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 10:00. Wcześniej, na posiedzeniu wstępnym, sąd rozpozna wniosek prokuratury o wyłączenie jawności rozprawy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu już w październiku i rzuca światło na działalność, która miała być wymierzona w bezpieczeństwo Polski. Głównym zarzutem jest szpiegostwo.
Według ustaleń śledczych, Igor R. od lutego do sierpnia 2022 roku aktywnie współpracował z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB). Jego zadaniem było gromadzenie i przekazywanie informacji dotyczących rosyjskich działaczy opozycyjnych przebywających w Polsce. Na celowniku znalazły się także osoby i instytucje, które udzielały im pomocy.
Gromadzili dane o opozycjonistach rosyjskich. Tak działała siatka szpiegowska
Mechanizm działania oskarżonych był starannie zaplanowany. Igor R., po zebraniu wrażliwych danych, przekazywał je swojej żonie Irinie R. Wszystkie informacje znajdowały się na szyfrowanym elektronicznym nośniku pamięci. Jej rolą było przetransportowanie nośnika do Rosji i dostarczenie go agentom FSB. Śledczy ustalili, że Irina R. podjęła w Rosji konkretne działania, aby przekazać dane – nadała przesyłkę za pomocą paczkomatu i próbowała nawiązać bezpośredni kontakt z funkcjonariuszami rosyjskich służb.
Bomba w paczce kurierskiej. Groziła potężna eksplozja
Prokuratura oskarżyła Igora R. również o udział w nadaniu paczki zawierającej materiał wybuchowy. Mężczyzna miał działać wspólnie z dwojgiem obywateli Ukrainy i jednym obywatelem Rosji. Przesyłka, w której znajdowała się nitrogliceryna, została znaleziona w magazynie firmy kurierskiej w województwie łódzkim. Jak opisuje Prokuratura Krajowa, była to tzw. bomba kumulacyjna.
Według opinii biegłego z ABW, w paczce znajdowały się m.in. silny materiał wybuchowy, bojowe zapalniki elektryczne produkcji radzieckiej, spreparowany powerbank jako urządzenie inicjujące oraz metalowy termos z wkładką kumulacyjną. Wybuch takiej bomby mógł spowodować znaczne uszkodzenia infrastruktury. W związku z tym Igorowi R. postawiono zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji materiałów wybuchowych, zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób. Warto dodać, że za nadanie przesyłki skazana została już obywatelka Ukrainy Kristina S., co pokazuje, jak rozbudowana była siatka, w której działali oskarżeni.
Igor i Irina R. otrzymali wsparcie od Ministerstwa spraw Zagranicznych
O sprawie Igora i Iriny R. było już głośno kilka tygodni temu. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", małżeństwo w 2023 roku wystąpiło o status uchodźców, który otrzymali rok później. Jakub Dudziak, rzecznik Urzędu do spraw Cudzoziemców, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przekazał, że małżeństwo było opiniowane przez polskie służby, w tym SG, ABW oraz policję pod kątem ewentualnego zagrożenia dla polskiego państwa. Co więcej, małżeństwo otrzymało od Ministerstwa Spraw Zagranicznych wsparcie finansowe w postaci specjalnego, rządowego stypendium dla opozycjonistów.
Rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców zaznaczył, że jeśli małżeństwo zostanie skazane, utracą oni status uchodźców.
Igora R. polskie służby zatrzymały w w połowie 2024 r. Iryna R. ujęta została w listopadzie tego samego roku. Mężczyzna przyznał się do współpracy z rosyjskim wywiadem. Ponadto ustalono, że jeszcze przebywając w Rosji pracował w sztabie Alekseja Nawalnego. Jak się okazało, mężczyzna szpiegował dla Rosji od 2020 roku rosyjską opozycję oraz środowisko akademickie.