Po tym, jak Łukasz Piszczek zakończył poważną karierę piłkarską w Borussi Dortmund, postanowił na ostatnie lata sportowej kariery wrócić do Goczałkowic-Zdroju, gdzie z miejsca stał się magnesem przyciągającym media i kibiców. Grę w piłkę łączył z funkcją asystenta trenera. Następnie na kilka miesięcy wrócił do BVB gdzie był asystentem Nuriego Sahina. Duet byłych piłkarzy tego klubu nie poradził sobie na ławce trenerskiej będąc zwolnionym po pół roku.
Wszędzie dobrze, ale w Goczałkowicach-Zdroju najlepiej
Po zwolnieniu Piszczek powrócił ponownie do LKS Goczałkowic-Zdroju, gdzie wznowił przygodę z piłką rozgrywając kilka meczów dla tego klubu. W międzyczasie, po zwolnieniu Michała Probierza ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski, był łączony z z funkcją asystenta Jerzego Brzęczka, gdyby ten ponownie objął stery w kadrze, do czego ostatecznie nie doszło. Sam Piszczek zresztą nie wydawał się zainteresowany takim rozwiązaniem. Teraz wiadomo dlaczego. W poniedziałek, 28 lipca, utytułowany piłkarz został bowiem ogłoszony pierwszym trenerem.
Klub LKS Goczałkowice-Zdrój [obecnie KS Panattoni Goczałkowice-Zdrój] za pośrednictwem social mediów przedstawił pełny skład nowego sztabu szkoleniowego, na czele którego będzie stał Łukasz Piszczek.
Przedstawiamy sztab szkoleniowy, który poprowadzi nasz zespół w nadchodzącym sezonie! Ludzie z pasją, doświadczeniem oraz jasną wizją rozwoju klubu. Niech ich zaangażowanie i wiedza przełożą się na sukcesy na boisku jak i poza nim - czytamy w oświadczeniu.
Łukasz Piszczek najprawdopodobniej będzie łączyć funkcję pierwszego trenera zespołu z rolą zawodnika. LKS Goczałkowice-Zdrój w sezonie 2025/26 będzie występować w Betclic 3 Lidze.
Legenda reprezentacji Polski
Łukasz Piszczek to jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy. Karierę rozpoczynał LKS Goczałkowice-Zdrój, którego jest wychowankiem, by potem rozwijać się w Gwarku Zabrze. Stamtąd trafił do Herty Berlin, z której został wypożyczony do Zagłębia Lubin, z którym zdobył mistrzostwo Polski. Co warte podkreślenia, grał wtedy na pozycji napastnika.
Po powrocie do Herty został przesunięty na pozycję prawego obrońcy, co było przełomem w jego karierze. Szybko na jego talencie poznali się w Borussi Dortmund, gdzie spędził dekadę zdobywając z zespołem trzy tytuły mistrzowskie oraz trzy puchary i superpuchary Niemiec.
Dla klubu z Dortmundu rozegrał 264 spotkania strzelając w nich 16 bramek. W tym czasie grał też w reprezentacji Polski, gdzie liczba jego występów stanęła na 66 spotkaniach i 3 golach.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej, rozpoczął przygodę z trenerką od zostania grającym trenerem LKS Goczałkowice-Zdrój. Następnie trafił na półroku do BVB i teraz już samodzielnie ma prowadzić klub, z którego dawniej ruszył w wielki świat.
