W życie weszły przepisy dotyczące bezpłatnych leków dla seniorów powyżej 65. roku życia i dzieci do 18. roku życia. Znany jest także wykaz leków, które mogą być przepisywane przez lekarzy. Są to m.in. preparaty na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, przeciwgrzybiczne, przeciwbakteryjne, leki hipoglikemizujące, np. flozyny oraz antybiotyki. Znacznie zawęża je przepis mówiący o tym, że nawet bezpłatny lek będzie darmowy tylko wtedy, gdy zostanie przepisany zgodnie ze wskazaniami refundacyjnymi. Drugim ograniczeniem jest zapis o tym, że nie wszyscy lekarze mają prawo do wypisywania darmowych recept.
To sprawia, że ogłoszony rządowy program bezpłatnych leków nie działa w praktyce tak, jak życzyliby sobie tego pacjenci i lekarze.
Komu należą się bezpłatne leki?
Bezpłatnie leki, zgodnie z decyzją rządu, przysługują wszystkim osobom, które spełniają trzy kryteria. Ważne, aby spełniali wszystkie kryteria, a nie tylko jedno wybrane:
- mają ukończone 65 lat lub mają poniżej 18 lat.
- lek znajduje się w wykazie D1 lub D2 refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych w załączniku do obwieszczenia ministra zdrowia.
- mają rozpoznane schorzenie, które jest zgodne z zakresem wskazań objętych refundacją.
Kto może wypisać bezpłatne leki?
Podstawą do otrzymania bezpłatnych leków jest recepta wystawiona przez lekarza POZ, wybranego przez pacjenta lub uprawnioną pielęgniarkę, przez lekarza specjalistę oraz przez lekarza wypisującego pacjenta ze szpitala. Recepta może być również wystawiona przez lekarza POZ tej samej placówki ochrony zdrowia, gdy lekarz prowadzący pacjenta jest nieobecny.
To sprawia, że bezpłatnych leków nie może wypisać szerokie grono lekarzy, którzy nie pracują w podstawowej opiece zdrowotnej. Są oni wykluczeni mimo, że latami prowadzą swoich pacjentów.
Resort zdrowia wykluczył możliwość wypisywania bezpłatnych leków przez:
- lekarzy zatrudnionych w hospicjach i hospicjach domowych (zakres opieki paliatywnej i hospicyjnej),
- lekarzy realizujących świadczenia gwarantowane z zakresu świadczenia pielęgnacyjne i opiekuńcze w ramach opieki długoterminowej,
- lekarzy z centrów zdrowia psychicznego i szpitali psychiatrycznych,
- lekarzy z gabinetów prywatnych.
Rzecznik Praw Obywatela reaguje
Takie arbitralne wykluczenie lekarzy oraz ograniczenie w dostępie do bezpłatnych leków przez pacjentów jest niezrozumiałe. Pacjenci są zmuszani do tego, aby kombinować i prosić lekarzy POZ o wypisanie leków mimo, że prowadzą ich inni lekarze. To jest sytuacja absurdalna.
- Zniżka na leki jest przyznawana na pacjenta, który płaci składki. Uprawnienie do refundacji jest uprawnieniem pacjenta, a nie przychodni czy danego lekarza - zauważa Jakub Kosikowski, rzecznik prasowy Naczelnej Rady Lekarskiej, cytowany przez serwis prawo.pl.
- Z otrzymanych przez Rzecznika informacji wynika, że do końca sierpnia 2023 r. bezpłatne leki dla seniorów mógł wypisywać każdy specjalista. W związku z wprowadzoną zmianą podnoszą się głosy, że doszło do nieuzasadnionego różnicowania lekarzy i pacjentów – zauważa Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, cytowany przez prawo.pl.
Kiedy bezpłatne leki będą powszechnie dostępne?
Ministerstwo Zdrowia nie odniosło się na razie do zarzutów o sztuczne ograniczenie w dostępności do bezpłatnych leków. W komunikacie napisani tylko: "Minister Zdrowia informuje, że w resorcie rozpoczyna w najbliższą środę pracę zespół ekspertów reprezentujących wszystkie środowiska w tym farmaceutów i lekarzy, którego zadaniem będzie opracowanie nowych, przejrzystych i prostych zasad wystawiania i realizacji recept dla wszystkich interesariuszy systemu, zwłaszcza dla pacjentów".