Lekarze apelują - zbyt intensywne świętowanie może zakończyć się na… stole operacyjnym

i

Autor: Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach Lekarze apelują - zbyt intensywne świętowanie może zakończyć się na… stole operacyjnym

Lekarze apelują - zbyt intensywne świętowanie może zakończyć się na… stole operacyjnym

2021-04-02 15:00

Przy wielkanocnym stole „puszczają nam hamulce”. Jemy i pijemy zbyt dużo. Takie nieumiarkowane świętowanie może zakończyć się na… stole operacyjnym.

- Najczęściej słyszę coś takiego: Panie doktorze, przecież Wielkanoc jest tylko raz w roku - mówi dr Dariusz Lupa, kierownik Pracowni Endoskopii Przewodu Pokarmowego Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach. - „Lądują” u nas pacjenci, których po prostu zgubiła łapczywość. Była już biała kiełbasa, którą musieliśmy wyciągać z przełyku chorego, jakieś kęsy, które nie zostały pogryzione właściwie. Raz mieliśmy sytuację, że trzeba było połowę jajka poszatkować i spowodować, żeby przemieściło się do żołądka pacjenta – opowiada internista.

Lekarze przestrzegają przed obfitymi posiłkami w późnym godzinach nocnych. - To bardzo zły pomysł, gdyż organizm będzie intensywnie pracował nad trawieniem tego pokarmu i czeka nas kiepski jakościowo sen albo problemy z snem. Apeluję także o umiar, jeśli chodzi o picie alkoholu. Funkcjonuje taki mit, że alkohol ułatwia trawienie. To bzdura. Alkohol spożywany w nadmiernych ilościach powoduje zahamowanie pracy trzustki – wyjaśnia dr Lupa.

Jeśli będzie to tylko kawałek czegoś pysznego i kieliszek wina to nic złego nie powinno się wydarzyć. - Jeśli przesadzimy i tych pyszności będzie zdecydowanie za wiele, może to doprowadzić do poważnych konsekwencji z zapaleniem trzustki czy ostrym zapaleniem żołądka na czele. Pacjent wtedy cierpi, ma silne bóle brzucha, do tego wymioty, biegunka, osłabienie - dodaje internista.

- Nasze babcie nas zawsze przestrzegały, żeby jeść powoli, uważnie, nie rozmawiać przy stole. Miały rację. Bywa, że niektórym „puszczają hamulce” przy zastawionym świątecznym stole. Efekty? Pacjenci z cukrzycą, którzy postanowili zerwać z zasadami żywienia towarzyszącymi ich chorobie, a następnie trafili do szpitala. Osoby, które cierpią z powodu schorzeń układu pokarmowego i powinny przestrzegać odpowiedniej diety, ale w czasie świątecznym postanowiły „odpuścić” i zjeść to, na co tylko mają ochotę – relacjonuje dr Dariusz Lupa.

Rozbudowa Terminalu B na Lotnisku w Katowicach Pyrzowicach