Latająca maszyna zdezynfekowała rynek w Katowicach. W przyszłości taka technologia ma być normą

i

Autor: Metropolia GZM Drony dezynfekowały miejską przestrzeń w Katowiach

Latająca maszyna zdezynfekowała rynek w Katowicach. W przyszłości taka technologia ma być normą [WIDEO]

NAU 2020-07-01 7:18

Miejska infrastruktura w Katowicach została zdezynfekowana przez... drona. We wtorek (30 czerwca) Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, w porozumieniu z miastem Katowice oraz katowicką firmą Spartaqs, przeprowadziła testową dezynfekcję miejskich ławek przy pomocy dronoida Heracles V8ASD. Wygląda to imponująco, ale mieszkańcy pytają czy to nie nazbyt droga zabawa.

Drony zdezynfekowały Katowice

Górnośląsko Zagłębiowska Metropolia konsekwentnie i z uporem maniaka testuje rozwiązania z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych, które będą funkcjonować w przestrzeni powietrznej miast, świadcząc różnego rodzaju usługi dla mieszkańców, administracji i biznesu. Jedną z możliwości może być dezynfekcja miejskiej infrastruktury przy użyciu latających robotów. Właśnie taką usługę testowano we wtorek przy Sztucznej Rawie na Rynku w Katowicach.

– Oprysku miejskich ławek dokonaliśmy dronoidem, który powstał z myślą o gaszeniu pożarów. Jednak ze względu na pandemię koronawirusa, w porozumieniu z Metropolią i miastem Katowice, dzisiaj postanowiliśmy wykorzystać tę maszynę do celów dezynfekcji – mówi Sławomir Huczała, główny konstruktor i współwłaściciel katowickiej firmy Spartaqs.

Dronoid Heracles V8ASD, który spryskał ławki na katowickim rynku, wyposażony był w zasobnik o pojemności 12 litrów. Do oprysków wykorzystano bezpieczny dla zdrowia koncentrat, używany m.in. do mycia i dezynfekcji wyrobów medycznych, takich jak łóżka, fotele zabiegowe, stoły operacyjne czy aparatura medyczna. Cała operacja trwała kilkanaście minut.

ZOBACZ TAKŻE: Zabraknie pieniędzy na wypłaty dla górników w sierpniu? Związkowcy są zaniepokojeni

Dronoid zdezynfekował Rynek w Katowicach

Metropolia stawia na drony. Mieszkańcy mają wątpliwości

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia przekonuje, że wykorzystanie bezzałogowych systemów latających w celach zapobiegania pandemii koronawirusa ma miejsce na całym świecie. Ale drony były już wykorzystywane w administracji publicznej dużo wcześniej, także w Polsce i w Katowicach.

– Nowe technologie w Katowicach wykorzystujemy w wielu działaniach. Już od kilku lat straż miejska wykorzystuje drony przy kontroli palenisk pod kątem spalania odpadów. Urządzenia tego typu mają wielki potencjał, więc chętnie włączyliśmy się jako miasto w testy pod kątem wykorzystania ich w trakcie dezynfekcji przestrzeni miejskiej – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy miasta Katowice. - W związku ze stanem epidemii, dezynfekcje wykonują ręcznie służby miejskie. Teraz w ramach współpracy z Metropolią, a także katowicką firmą Spartaqs, przetestowaliśmy drona, który zdezynfekował ławki przy Sztucznej Rawie na Rynku. Chętnie przyjrzymy się dokładniej takim rozwiązaniom, by być może w przyszłości wdrożyć je na stałe – dodaje. 

Mieszkańcy Katowic i całej aglomeracji nie mogą się jednak nadziwić temu dlaczego Metropolia tak bardzo upiera się przy dronach, skoro skuteczną dezynfekcję miejskiej infrastruktury może przeprowadzić żywy człowiek i to znacznie taniej.

– Mamy wizję miasta, w którym przestrzeń powietrzna będzie wykorzystywana do nowych możliwości. Testy takie jak dzisiaj pokazują, że ta wizja już wkrótce może stać się rzeczywistością – przekonuje jednak Marcin Dziekański, kierownik projektu „Drony nad Metropolią”.

Katowice bez tajemnic! Czy wiesz wszystko o stolicy województwa śląskiego?
Pytanie 1 z 15
W którym roku Katowice zyskały prawa miejskie?