Słynny showman postanowił po raz kolejny zażartować sobie z Sosnowca. Kuba Wojewódzki na Instagramie zamieścił zdjęcie, na którym widać jego drogiego Bentleya zaparkowanego tuż przed tablicą informującą, że wjeżdża do... Sosnowca. Internauci szybko podchwycili temat i radzili "Królowi TVN-u" żeby zawracał. "Żartowali" też, że bez paszportu albo wizy na pewno nie wjedzie.
Szkopuł w tym, że Wojewódzki owszem znalazł w Sosnowcu... ale w tym położonym w województwie łódzkim. Nie jest to więc ten znany wszystkim Sosnowiec z województwa śląskiego, obiekt niewybrednych żartów.
Na zdjęcie Wojewódzkiego błyskawicznie zareagował Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca (tego właściwego), który jak lew broni dobrego imienia swojego miasta.
- Halo! Nie ten Sosnowiec. Czyżby z takim dowcipem Pan Kuba szykował się na prowadzenie Familiady na emeryturze? Jakieś rady dla niego? - napisał Chęciński na swoim Facebooku
Część internautów od razu zwróciła uwagę na to, że zdjęcie umieszczone przez Wojewódzkiego nie zostało zrobione w okolicach zagłębiowskiego Sosnowca. Inni jednak dali się nabrać. Czy popularny showman zrobił to specjalnie? Zapewne tak, bo doskonale wie, gdzie leży właściwy Sosnowiec. Niektórym żart się podobał, innych urazi. A co wy sądzicie na ten temat?