O policyjnej obławie w Katowicach jako pierwsza poinformowała "Gazeta Wyborcza". Z relacji dziennika wynika, że niezidentyfikowany mężczyzna rzucił koktajlem Mołotowa w budynek Prokuratury Rejonowej Katowice Północ. Łatwopalna ciesz rozpłynęła się po chodniku i przez chwilę płonęła. W pościg za sprawcą rzuciło się dwóch prokuratorów, którzy widzieli całe zajście, jednak nie udało im się dogonić mężczyzny.
Zdarzenie potwierdza w rozmowie z ESKĄ sierż. szt. Dominik Michalik, p.o. oficera prasowego katowickiej policji.
Około godz. 12:30 otrzymaliśmy zgłoszenie, że nieznany sprawca oblał substancją łatwopalną jeden z budynków przy ul. Pocztowej w Katowicach. Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu. Aktualnie trwają intensywne czynności, by zatrzymać sprawcę - mówi sierż. szt. Michalik.
Równocześnie toczą się czynności na miejscu zdarzenia. Na chwilę obecną policja nie udziela więcej informacji.