Pingwiny wróciły do zoo w Chorzowie
Powyższe zdanie jest tak naprawdę nieprawdą, bowiem pingwiny nigdy nie opuściły Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Jak jednak wiadomo, czego oczy nie widzą, to potem nie wiedzą, gdzie co jest. A pingwiny na zimę były schowane w w ciepłym budynku hodowlanym, gdzie miały zapewnione optymalne warunki.
Z racji tego, że wiosna niemal w pełni i mamy więcej ciepłych dni, niż zimnych, chorzowskie pingwiny wróciły na swój zewnętrzny wybieg, ku ogromnej radości odwiedzających. To też - jak wskazuje Śląskie Zoo, symboliczny początek sezonu w tamtejszym ogrodzie.
Pingwiny zdecydowanie czują się najlepiej, gdy mogą swobodnie korzystać z przestrzeni zewnętrznej i pluskać się w basenie. Dla nas to zawsze wyjątkowy moment, gdy po zimie możemy ponownie obserwować ich codzienne rytuały na świeżym powietrzu. Jesteśmy przekonani, że odwiedzający również nie będą zawiedzeni - mówi Dylan Błażejowski, specjalista ds. marketingu i kontaktów z mediami.
Oficjalne otwarcie wybiegu dla pingwinów w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w Chorzowie odbyło się o godz. 11. To był moment, w którym zwiedzający mogli na żywo zaobserwować, jak wygląda powrót pingwinów do ich naturalnego rytmu, czyli pluskania się w wodzie, spacerowania na świeżym powietrzu czy interakcji ze zwiedzającymi.
Od poniedziałku, 14 kwietnia, wracają też pokazowe karmienia zwierząt, w tym pingwinów. Karmienia będą o godz. 13.
Pierwsze wyjście pingwinów w chorzowskim zoo ZDJĘCIA
