Koronawirus. O co może nas zapytać policjant podczas kontroli na ulicy? Jak powinniśmy się zachować?
Mandaty za wychodzenie z domu to dzisiaj niestety smutna codzienność, ale nie możemy o taki stan rzeczy obwiniać policjantów, bo oni również dostali wytyczne, żeby reagować na łamanie nowych przepisów dotyczących ograniczeń w przemieszczaniu się. Wytyczne rządu jasno mówią o tym, że z domu możemy wychodzić tylko w pojedynkę (albo zachować od innych osób minimum 2 metry odległości) i tylko w przypadku ważnej potrzeby życiowej. Chodzi tu m.in. o zakupy spożywcze, wizytę w aptece oraz wolontariat walce z koronawirusem. W takich okolicznościach wielu z nas zadaje sobie pytania - czy można biegać? Czy można jeździć na rowerze? Czy można wyjść z dzieckiem na spacer? Odpowiedź nie jest tak naprawdę jednoznaczna, bo każdy kontrolujący nas policjant podchodzi do konkretnego przypadku indywidualnie i ocenia czy to wyjście z domu było w tym przypadku niezbędne. Przez to narosło wiele nieporozumień i absurdalnych sytuacji, w których policjanci wystawiali mandaty np. ojcu spacerującemu z dzieckiem. Dodatkowo policjanci mogą też od 16 kwietnia karać mandatami za brak zakrycia ust i nosa w miejscu publicznym.
- Posłuchaj, co koronawirus robi z płucami człowieka. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- Koronawirus. Posłuchaj o prawach pracownika w obliczu pandemii. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- Koronawirus. Posłuchaj, jakie przedmioty trzeba dezynfekować. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Zasadne wydaje się więc pytanie, co może zrobić policjant podczas kontroli na ulicy? Gdzie kończą się jego uprawnienia? Jak powinniśmy się zachować podczas kontroli? Za co możemy dostać mandat? Czy możemy odmówić przyjęcia mandatu? Postanowiliśmy odpowiedzieć na te pytania.
Zakaz wychodzenia z domu. Jaka jest podstawa prawna?
Podstawą prawną do wprowadzenia w Polsce zakazu wychodzenia z domu jest ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Na jej podstawie wydano rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020 roku, a także kolejne które weszło w życie od początku kwietnia.
Wiele osób w internetowych komentarzach zwraca uwagę, że zakaz wychodzenia z domu jest sprzeczny z Konstytucją. Internauci powołują się tutaj najczęściej na artykuł 228 ustęp 3 Konstytucji RP, który mówi o tym, że "nie ma możliwości ograniczenia poruszania się po terytorium RP bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego". Jak tłumaczą eksperci, obecnie obowiązujące ograniczenie poruszania się nie wchodzi wcale w konflikt z zapisami Konstytucji. Jest efektem ustawy z 2008 roku o zwalczaniu chorób zakaźnych. To wszystko oznacza, że buntowanie się przeciwko nowym ograniczeniom i powoływanie się na Konstytucję jest w tym przypadku chybione.
Co może policjant podczas kontroli na ulicy. O co może nas zapytać?
Podczas pandemii koronawirusa niemal codziennie możemy przeczytać o nowych przypadkach łamania najnowszych przepisów dotyczących ograniczenia przemieszczania się. Policjanci informują o nakładaniu mandatów na osoby, które wyszły z domu bez ważnej życiowej potrzeby. Ale kto ma ocenić czy wychodzimy z domu z ważnego powodu? Wygląda na to, że takiej oceny dokonuje funkcjonariusz policji, ewentualnie strażnik miejski lub żołnierz WOT.
Co może policjant podczas kontroli?
- Sprawdzić naszą tożsamość – wylegitymować ją, prosząc o dowód bądź inny dokument potwierdzający tożsamość. W przypadku braku takiego dokumentu policjant może spisać oświadczenie, na podstawie którego dokona identyfikacji
- Zapytać o cel naszego wyjścia z domu - policjant ocenia w ten sposób czy nasze wyjście było uzasadnione w świetle nowego rozporządzenia i wszcząć postępowanie oraz wystawić mandat albo skierować sprawę do inspektora sanitarnego jeśli jego zdaniem wyjście z domu nie było wcale konieczne. Jeśli przyznamy policjantowi, że idziemy na zakupy albo do lekarza to na tym ta interwencja powinna się zakończyć
- Sprawdzić czy mamy powyżej 18 lat - nowe rozporządzenie Ministra Zdrowia mówi o tym, że osoba, która nie ukończyła 18 lat nie może przebywać w przestrzeni publicznej bez opieki osoby dorosłej
- Sprawdzić czy nie jesteśmy objęci kwarantanną
- Zatrzymać kontrolowanego, jeśli istnieje podejrzenie, że mógł on popełnić przestępstwo
- Dokonać kontroli osobistej i bagażu. Należy tu jednak zaznaczyć, że policjant nie może tego zrobić w miejscu publicznym, a kontrolę przeprowadza tylko na podstawie podejrzenia czynu zabronionego
Jeśli funkcjonariusz policji uzna, że łamiemy przepisy to może nałożyć na nas mandat w wysokości nawet 500 złotych. Policjant może też skierować sprawę do inspektora sanitarnego. Możemy odmówić przyjęcia mandatu, a wtedy sprawę rozpatrzy sąd. Dodajmy, że najwyższe kary grożą za łamanie zasad kwarantanny. Wtedy inspektor sanitarny może ukarać nam grzywną w wysokości od 5 do nawet 30 tysięcy złotych.
- Kuriozalna interwencja policji w Mikołowie. Kontrolowanie paragonów, straszenie mandatami i ustawianie ludzi w kolejce [WIDEO]
- Wybrał się na przejażdżkę samochodem. Powiedział policjantom, że obowiązujące przepisy to przesada
- Nowa broń katowickiej policji w walce z nielegalnymi spacerowiczami [ZDJĘCIA]
Liczymy przede wszystkim na zdrowy rozsądek obywateli, na ich odpowiedzialność. Apelujemy, żeby nie wychodzić z domu jeśli to nie jest konieczne. Najlepszym sposobem walki z wirusem jest właśnie unikanie zakażenia za wszelką cenę - wyjaśnia mł. asp. Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Wiele osób oburza się na zachowanie policjantów, którzy potrafią wystawić mandat za spacer z dzieckiem, samotną jazdę na rowerze czy wędkowanie w ustronnym miejscu. Ważne jest jednak, żeby nie kłócić się z funkcjonariuszem i postawić na spokojną rozmowę, a pouczenie i wszelkie uwagi przyjąć ze zrozumieniem. Nadmierna dyskuja, gestykulacja, krzyki, a co gorsza rękoczyny, nigdy nie kończą się dobrze. Poniżej kilka przykładów łamania obostrzeń przez mieszkańców województwa śląskiego:
- Wybrał się na wycieczkę rowerową. Wrócił z mandatem. Policjantom powiedział, że jeździ na rowerze bo... lubi
- Łowił ryby nad brzegiem Kanału Gliwickiego. "Mam już serdecznie dość siedzenia w swoim mieszkaniu". Skończyło się na pouczeniu
- Cztery koleżanki siedziały w samochodzie. Złamały zakaz zgromadzeń. Dwie z nich były niepełnoletnie
Jak wygląda kontrola drogowa podczas koronawirusa?
Policjanci na Śląsku zapewniają, że nie zmniejszył się skład osobowy funkcjonariuszy, którzy kontrolują kierowców na drogach, a sama kontrola drogowa podczas pandemii koronawirusa przebiega w taki sam sposób jak przed epidemią. Z tym, że mają kilka dodatkowych obowiązków, bo nie tylko sprawdzają trzeźwość kierowców czy stan techniczny samochodu, ale też czy w środkach komunikacji zbiorowej nie podróżuje zbyt wiele osób.
Co ważne, nowe rozporządzenie mówi o tym, że jeśli policjanci stwierdzą, że osoba podróżuje w celach innych niż podstawowe potrzeby życiowe (np. jedzie do sklepu, lekarza, apteki itp.), wówczas mogą nałożyć mandat w wysokości do 500 zł. Nie przewiduje się przy tym żadnych punktów karnych.