Dwa miesiące toczyło się postępowanie policji w związku z niebezpiecznym zdarzeniem na autostradzie A1 w miejscowości Szałsza w powiecie tarnogórskim. Szybko jadące czarne BMW X5 straciło przyczepność, uderzyło w betonowe zapory i dachowało. W środku jechało trzech policjantów, w tym komendant główny policji nadinsp. Marek Boroń. Mimo, że wypadek wyglądał makabrycznie, nikomu nic poważnego się nie stało. Sam komendant odniósł niegroźne obrażenia.
Prokuratura umorzyła sprawę dachowania na A1. Nie odpuściła jej jednak drogówka i ukarała wysokim mandatem kierowcę samochodu.
Wypadek komendanta głównego policji
Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach podkomisarz Kamil Kubica poinformował, że we wtorek zakończyły się czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie.
Do KPP w Tarnowskich Górach stawił się kierujący pojazdem generała 54-letni mieszkaniec Warszawy, policjant KGP, który został ukarany mandatem w kwocie 1520 zł i 12 punktami karnymi
– poinformował rzecznik.
Zobacz zdjęcia:
Do wypadku doszło na odcinku A1 w granicach administracyjnych Szałszy w gminie Zbrosławice. Samochód, którym jechał komendant Boroń, dachował. Auto prowadził jeden z jego podwładnych. Funkcjonariusze jechali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową. Szef polskiej policji i dwaj inni mundurowi nie odnieśli poważniejszych obrażeń. KGP informowała krótko po wypadku, że komendant główny doznał stłuczenia żebra. Wszystkie trzy osoby jadące bmw były trzeźwe.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która umorzyła je po zasięgnięciu opinii sądowo-lekarskiej. Zgodnie z opinią biegłego osoby poszkodowane w tym zdarzeniu odniosły obrażenia trwające poniżej siedmiu dni. W myśl obowiązujących przepisów nie był to wypadek, lecz kolizja.
Mandat za dachowanie na A1
Sprawę skierowano na policję celem przeprowadzenia postępowania z art. 86 par. 1a Kodeksu wykroczeń (spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym) ze względu na wysokie prawdopodobieństwo, że kierujący bmw dopuścił się popełnienia takiego wykroczenia. Zgodnie z tym przepisem, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny, jeżeli następstwem takiego wykroczenia jest naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia innej osoby, sprawca podlega karze grzywny w wysokości nie niższej niż 1500 zł.