Kobieta w ciąży zadławiła się i zmarła. Ledwo uratowano noworodka. Prokuratura wszczęła śledztwo

Dramat w Chorzowie. Prokuratura wszczęła śledztwo

Prokuratura Rejonowa w Chorzowie rozpoczęła śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci kobiety, będącej w 9. miesiącu ciąży. Do tragicznego wydarzenia doszło w Chorzowie w poniedziałek, 14 października. Służby otrzymały zgłoszenie o zadławieniu się kobiety w zaawansowanej ciąży, jednak mimo podjętych działań, nie udało się uratować jej życia. Zespół Ratownictwa Medycznego, w celu ratowania dziecka, zdecydował się na przeprowadzenie cesarskiego cięcia.

Nowonarodzone dziecko zostało przetransportowanie do Górnośląskiego Zdrowia Dziecka w Katowicach. Dziewczynka obecnie przebywa na oddziale neonatologii intensywnej terapii, a jej stan określany jest jako ciężki. 

Prokuratura Rejonowa w Chorzowie zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok 30-latki w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.

Ciało zostało już zabezpieczone do dyspozycji prokuratury i obecnie czekamy na sekcje zwłok. Została już zgromadzona dokumentacja medyczna z pogotowia ratunkowego, z GCZD w Katowicach i z przychodni, w której była prowadzona ciąża pokrzywdzonej (...) To był prawdopodobnie nieszczęśliwy wypadek, natomiast to zbyt wczesny etap postępowania, żeby jakieś kategoryczne tezy tutaj formułować - mówi prok. Sabina Kuśmierska z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.​

Jak poinformował "Chorzów 112 służby ratunkowe", okazuje się, że to było pierwsze w Polsce udane cięcie ratunkowe.