Do bardzo groźnego wypadku doszło we wtorek 24 października przed godz. 20 na łuku drogi technicznej przy autostradzie A1 w Gliwicach. Grupa mężczyzn wybrała się tam na wyprawę swoimi quadami, niestety jeden z kierowców z drogi i wpadł do rowu. 37-latek był ciężko ranny i wymagał natychmiastowej pomocy.
Niestety akcja ratunkowa była utrudniona, bo wokół panowały niemalże egipskie ciemności. Finalnie do pomocy wezwano śmigłowiec LPR, wyposażony w kamery noktowizyjne. Na miejscu działali także strażacy i policjanci. Ranny mieszkaniec Chorzowa został przetransportowany do jednego ze śląskich szpitali.
Wyjaśnieniem przyczyn i okoliczności wypadku zajmuje się obecnie gliwicka policja.