Kierowca autobusu miejskiego z Rybnika był pod wpływem amfetaminy
W czwartek, 9 lipca od samego rana policjanci z Rybnika sprawdzali stan psychofizyczny kierowców autobusów, szczególnie komunikacji miejskiej. Kontrole mają oczywiście związek z tym co w ostatnich dniach wydarzyło się w Warszawie. W stolicy już dwukrotnie w przeciągu kilkunastu dni zatrzymano kierowców autobusów, u których wykryto obecność narkotyków w organizmie. Niestety podobna sytuacja wydarzyła się również w Rybniku.
- Dzisiaj (9 lipca) tuż po 8.00, na dworcu komunikacji miejskiej w Rybniku przy ulicy Budowlanych, policjanci z rybnickiej drogówki sprawdzili stan trzeźwości kierującego autobusem linii nr 9, który wrócił z drugiego już porannego kursu. Badanie alkomatem wykazało, że 41-letni mężczyzna jest trzeźwy. Niestety inny był wynik badania wykonanego narkotesterem. Urządzenie wykryło w ślinie mieszkańca Rybnika obecność amfetaminy, dlatego dodatkowo została mu pobrana krew do badań. Mundurowi zatrzymali jego prawo jazdy - informuje asp. Bogusława Kobeszko z rybnickiej policji.
Co dalej stanie się z kierowcą miejskiego autobusu? Dalsze czynności będą zależały przede wszystkim od wyników badań krwi kierowcy.
Jak wynika z ustaleń policji, kierowca autobusu rozpoczął dzisiaj pierwszy kurs z zajezdni na ulicy Brzezińskiej o godzinie 4.20. Oznacza to, że w momencie przeprowadzania kontroli był już po 4 godzinach pracy.