Ostatnie tygodnie nie należały do łatwych dla władz katowickiego lotniska. Najpierw pyrzowicki port stracił prestiżowe połączenie do Turcji, do czego przyczyniły się Polskie Linie Lotnicze LOT.
Informacja o tym, że Turkish Airlines ostatecznie będą latać z Krakowa, wzbudziła spore emocje na Śląsku. Marszałek województwa Jakub Chełstowski wprost stwierdził, że była to decyzja polityczna.
- Umniejszanie roli lotniska w Pyrzowicach jest tak naprawdę umniejszaniem roli i znaczenia województwa śląskiego. Gdzie są parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. Gdzie jest wojewoda śląski. Regionalni polityki PiS powinni wspierać rozwiązania korzystne dla regionu i mieszkańców. Połączenie do Stambułu, procedowane przez lotnisko od wielu miesięcy, miało być kolejnym kamieniem milowym w rozwoju. Teraz nagła decyzja administracyjna z Warszawy ten rozwój blokuje - komentował wówczas Jakub Chełstowski.
Nie minął nawet miesiąc, a port lotniczy w Katowicach stracił kolejne, prestiżowe połączenie. Prezes Urzędu Lotniczego wydał decyzję odmową dla linii Wizz Air, które chciały uruchomić połączenie z Pyrzowic do Erywania, stolicy Armenii.
Katowickie lotnisko z kolejnymi rekordami
Mimo dwóch, spektakularnych porażek katowickie lotnisko wciąż może się pochwalić sukcesami. Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, spółka zarządzająca portem lotniczym w Pyrzowicach, właśnie podsumowało przewozy pasażerskie w marcu i pierwszym kwartale 2023 roku. Wyniki są naprawdę imponujące.
W samym marcu lotnisko im. Korfantego obsłużyło 275 794 pasażerów, co było trzecim najlepszym miesiącem roku w historii Pyrzowic. Tym samym pobito rekord z marca 2018 roku, kiedy przez port przewinęło się 254 565 podróżnych. Ale nie tylko marzec, a cały kwartał okazał się rekordowy.
"Od stycznia do marca 2023 roku w ruchu pasażerskim ogółem obsłużono w Pyrzowicach 794 965 pasażerów, czyli o 82 511 więcej (+11,6%) niż podczas, do tej pory najlepszego w historii portu, pierwszego kwartału 2018 roku. Z siatki połączeń regularnych Katowice Airport w pierwszym kwartale br. skorzystało 610 925 osób" - przekazuje Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy katowickiego lotniska.
Największą popularnością cieszyły się loty z Pyrzowic do Dortmundu, Londynu-Luton, Londynu-Stansted, Eindhoven oraz Warszawy. Z kolei w ruchu czarterowym samoloty kierowały się najczęściej do miejsc takich jak: Marsa Alam, Hurghada, Antalya, Fuerteventura oraz Gran Canaria.
Katowickie lotnisko chce iść na rekord. Czy w tym roku uda się obsłużyć 5 mln pasażerów?
Ale to nie koniec, katowickie lotnisko na tych rekordach nie poprzestaje i liczy na więcej.
„Rekordowe przewozy pasażerskie w pierwszym kwartale 2023 roku zbliżają Katowice Airport do tegorocznego celu, jakim jest przekroczenie, po raz pierwszy w historii, granicy pięciu milionów pasażerów obsłużonych w skali roku. Spodziewamy się rekordowych wyników w szczycie sezonu wakacyjnego, który tradycyjnie przypada na okres od czerwca do września. W osiągnięciu dobrych rezultatów pomoże bogata letnia siatka połączeń, która obejmuje 107 tras do 29 państw, w tym 58 połączeń realizowanych na zlecenie biur podróży” – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA.
Jak widać, władze katowickiego lotniska nie tracą zapału i chcą w tym roku iść na rekord. Jakby na przekór wszystkim, którzy próbują "umniejszać roli i znaczeniu województwa śląskiego".