Pożar samochodu w Katowicach
To nie był spokojny poranek na ulicach Katowic. A właściwie nie była to spokojna noc, bo ogłoszenie o pożarze samochodu marki BMW strażacy dostali około godziny 2:30. Do zdarzenia doszło na wysokości Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach przy ul. Jagiellońskiej. Samochód osobowy marki BMW nagle stanął w płomieniach. Kierowca, który prowadził auto zdążył jeszcze zjechać na pobocze i ewakuować się z płonącego pojazdu.
Kierowca zatrzymał pojazd, bowiem spod maski wydobywał się dym. Gdy ją otworzył, pojawił się ogień. Wedle relacji strażaków doszło do samozapłonu. Auto udało się ugasić. Rano strażacy przyjechali po raz drugi, bowiem pojazd znów zaczął się tlić - mówi Maciej Bajerski z KMP w Katowicach. - Niestety, w wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległy dwa sąsiadujące samochody. Nie ma osób poszkodowanych - dodaje.
Na razie nie wiadomo, co było dokładną przyczyną pożaru samochodu. Wyjaśnią to odpowiednie służby. Na miejscu zdarzenia mogą występować utrudnienia w ruchu.