Katowice. Policjant uratował mężczyzn z pożaru
We wtorek, 6 sierpnia dyżurny katowickiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze pustostanu przy ul. Ściegiennego. Do zdarzenia doszło przed godziną 23.00. Na miejsce udała się straż pożarna i policja. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że młody mężczyzna na własną rękę prowadzi ewakuację mieszkańców - z płonącego budynku wyprowadził dwie osoby.
Okazał się nim st. sierż. Maciej Piekarski, który w czasie wolnym przejeżdżał ulicą Ściegiennego, gdzie wybuchł pożar. Policjant zatrzymał swój samochód i pobiegł sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. W jednym z pomieszczeń zauważył dwóch śpiących mężczyzn, którzy nie byli świadomi zagrożenia życia. Mundurowy podjął się ich ewakuacji przekazał policjantom, którzy przybyli na miejsce.
W trakcie policyjnych czynności okazało się, że do zaprószenia ognia doszło z powodu zachowania 33-letniego mężczyzny, który został ewakuowany z budynku. Jak sam stwierdził, rzucał niedopałki papierosów w kąt jednego z pokoi, gdzie znajdowały się różnego rodzaju ubrania i materiały - informuje policja.
Jak się okazało, drugi z ewakuowanych mężczyzn okazał się osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości. Sąd wydał nakaz doprowadzenia go do aresztu śledczego w celu odbycia 15 dni kary pozbawienia wolności. 42-latek został już osadzony w zakładzie karnym.
Uratowani mężczyźni nie wymagali hospitalizacji. W czasie, kiedy policjanci prowadzili czynności z ewakuowanymi mężczyznami, katowiccy strażacy ugasili pożar i dokładnie sprawdzili opustoszały budynek.
Listen on Spreaker.