W Katowicach ustanowiono zasady dotyczące powstającej uchwały krajobrazu. Główne postanowienia projektu wcześniej konsultowano z mieszkańcami. Większość katowiczan nie chce szyldów reklamowych, które pojawiają się na miejskich budynkach i ogrodzeniach.
- Takie wielkie to, że te reklamy pół budynku zajmują. To jest całkowicie do usunięcia! - mówi jeden z mieszkańców Katowic.- To oszpeca miasto, powinno to zniknąć - dodaje jedna z mieszkanek.
Co zatem ulegnie zmianie, jeżeli uchwała zostanie sporządzona i zacznie obowiązywać?
- Uchwała krajobrazowa podzieli miasto na cztery strefy i podstrefy o zróżnicowanym wpływie uchwały na m.in. możliwości wykorzystywania różnych rodzajów nośników reklamowych czy ich rozmiarów (...) Przede wszystkim odsłonięte zostaną elewacje budynków. Umieszczanie tablic reklamowych i innych urządzeń stanowiących ich nośniki poza polem szyldowym będzie bardzo ograniczone, np. znikną z elewacji tzw. siatki reklamowe. Reklama naklejana na okno czy witrynę będzie mogła pojawiać się wyłącznie w parterze a jej wielkość zostanie ograniczona średnio do 20% powierzchni witryny lub okna. Znikną także urządzenia utrudniające poruszanie się w przestrzeni publicznej jak np. tzw. potykacze - informuje Sandra Hajduk, rzecznik Urzędu Miasta w Katowicach.
Finalnie projekt uchwały zostanie przedłożony pod obrady Rady Miasta Katowice. Pozyskana ma zostać również opinia regionalnego dyrektora ochrony środowiska oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków. W tym roku planowane jest przeprowadzenie procedury formalno-prawnej związanej ze sporządzaniem uchwały. Jeśli wejdzie ona w życie, dostosowanie się do niej ma nastąpić do 4 lat.