Katowice już nie będą pytać, czy chcesz nocnej prohibicji. Po prostu ją wprowadzą. Jest jeden warunek

2025-11-14 21:19

W Katowicach szykuje się rewolucja. Władze miasta zapowiadają wprowadzenie nocnej prohibicji na terenie całego miasta. Ma to ukrócić zjawisko tzw. "turystyki alkoholowej", czyli jeżdżenia po alkohol do dzielnic, gdzie zakaz nie obowiązuje. Zmiany mają być poprzedzone konsultacjami z mieszkańcami.

Katowice już nie będą pytać, czy chcesz nocnej prohibicji. Po prostu ją wprowadzą

i

Autor: Archiwum/ Canva.com Katowice już nie będą pytać, czy chcesz nocnej prohibicji. Po prostu ją wprowadzą

Władze Katowic chcą nocnej prohibicji dla całego miasta

Wprowadzenie ograniczeń w nocnej sprzedaży alkoholu to temat, który od lat budzi w Polsce ogromne emocje. Część miast zdecydowała się na ten krok, inne wciąż się wahają. W województwie śląskim zakaz obowiązuje już m.in. w Mysłowicach, Tychach, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Sosnowcu i Mikołowie. Do tego grona dołączyły też Katowice, jednak w stolicy regionu przepisy nie są jednolite. Aktualnie nocna prohibicja funkcjonuje tylko w sześciu dzielnicach: Śródmieściu, Załężu, Koszutce, Bogucicach, Dąbrówce Małej i Szopienicach-Burowcu. Taka sytuacja, jak wskazują urzędnicy, sprzyja tzw. „turystyce” alkoholowej. Klienci po godzinie 22:00 po prostu przemieszczają się do dzielnic, gdzie bez problemu mogą kupić alkohol. Wkrótce ma się to zmienić.

Miasto mówi dość. Koniec z nocnymi rajdami po alkohol

Władze Katowic chcą ujednolicić przepisy i wprowadzić ograniczenie na terenie całego miasta. Wcześniej miasto było tak miłe, że przeprowadzało konsultacje z mieszkańcami poszczególnych dzielnic i to na ich podstawie decydowano, czy nocna prohibicja w danej dzielnicy zostanie wprowadzona, czy nie. W ten sposób np. wybronili się mieszkańcy dzielnicy Zawodzie, którzy swoimi głosami dali do zrozumienia, że nocna prohibicja nie jest dla nich. 

Teraz jednak włodarze Katowic będą decydować już za mieszkańców. Powód? Wspomniana wcześniej turystyka alkoholowa. Według nich mieszkańcy jeżdżą po innych dzielnicach, żeby nabyć w nocy alkohol. Zakaz ma rozwiązać problem nocnych rajdów po alkohol i zwiększyć porządek publiczny. Potwierdza to wiceprezydent miasta, zapowiadając szerokie konsultacje społeczne.

Wprowadzenie tego przepisu poprzedzone będzie konsultacjami społecznymi dotyczącymi tego w jakich godzinach zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych powinien obowiązywać. Pamiętajmy, że czasowe ograniczenie sprzedaży alkoholu nie dotyczy na przykład restauracji czy barów – mówi Maciej Stachura, wiceprezydent Katowic.

Warto przypomnieć, że ograniczenia w Katowicach wprowadzono tam, gdzie większość mieszkańców poparła takie rozwiązanie w konsultacjach. Zakaz miał też obowiązywać na terenie os. Tysiąclecia, Giszowca i Zawodzia, lecz ostatecznie mieszkańcy tych dzielnic sprzeciwili się temu pomysłowi. Teraz jednak granice administracyjne mogą przestać mieć znaczenie.

Katowice idą w ślady innych. Kraków i lekarze popierają zakaz

Katowice nie są jedynym miastem, które dostrzega problem. W Krakowie, gdzie nocną prohibicję wprowadzono 1 lipca 2023 roku, dyskusja idzie o krok dalej. Krakowska Komisja Zrównoważonej Gospodarki Nocy chce, by samorządy mogły wydłużyć zakaz sprzedaży alkoholu aż do godziny 8:00 rano, a nie tylko do 6:00, jak pozwalają obecne przepisy. Ma to ograniczyć poranne spożywanie alkoholu przez osoby wracające z imprez.

Głos w tej sprawie zabrało również środowisko medyczne. We wrześniu 2023 roku prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zaapelowało o wprowadzenie ogólnopolskiego zakazu nocnej sprzedaży alkoholu. Zdaniem lekarzy, takie rozwiązanie mogłoby odciążyć szpitalne oddziały ratunkowe i poprawić bezpieczeństwo personelu. Jak argumentuje NRL, ograniczenie sprzedaży od 22:00 do 6:00 zmniejszyłoby liczbę interwencji związanych z urazami, zatruciami czy agresją. Podobne stanowisko prezentuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która wskazuje, że ograniczanie fizycznej dostępności alkoholu jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi w walce z jego nadmiernym spożyciem.

Kiedy prohibicja wejdzie w życie? Jest jeden problem

Choć plany miasta są ambitne, na drodze do ich realizacji stoi formalna przeszkoda. Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, przed podjęciem uchwały w tej sprawie konieczne jest uzyskanie opinii jednostek pomocniczych gminy. W przypadku Katowic chodziłoby o rady dzielnic. Problem w tym, że w Katowicach nie ma rad dzielnic, co komplikuje procedurę. Obecnie trwają analizy prawne, które mają wskazać, czy wprowadzenie ograniczenia w całym mieście będzie możliwe w przyszłym roku bez naruszania przepisów.

Śląsk Radio ESKA Google News