Jechała 133 km/h mając 2 promile alkoholu. Potrąciła 72-latkę i uciekła. Sąd był bezlitosny

2025-08-13 11:18

Na 12 lat pozbawienia wolności skazał Sąd Rejonowy w Częstochowie Beatę R., która w styczniu, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, śmiertelnie potrąciła 72-letnią rowerzystkę. Sprawczyni zbiegła z miejsca zdarzenia.

Jechała 133 km/h mając 2 promile alkoholu. Potrąciła 72-latkę i uciekła. Sąd był bezlitosny

i

Autor: KMP Częstochowa

Śmiertelne potrącenie rowerzystki

Po kilkumiesięcznym procesie zapadł wyrok w głośnej sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę 26 stycznia przed godziną 12.00 w powiecie częstochowskim. Beata R., kierując samochodem marki Honda Civic, poruszała się przez wieś Ponik w powiecie częstochowskim. W pewnym momencie podjęła skrajnie niebezpieczny manewr wyprzedzania jadącej przed nią 72-letniej rowerzystki. Nie zachowując należytej ostrożności, najechała na tył roweru. Siła uderzenia była tak duża, że starsza kobieta zginęła na miejscu. Zamiast zatrzymać się i udzielić pomocy, Beata R. wraz z pasażerem, Piotrem K., odjechali z miejsca tragedii. Chcąc zatrzeć ślady, porzucili uszkodzoną w wypadku hondę w pobliżu lokalnego sklepu, a następnie uciekli pieszo do lasu. Ich ucieczka nie trwała jednak długo. Już po godzinie zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy policji w pobliskiej miejscowości Zalesice.

Jak ustalono w toku śledztwa, w momencie wypadku Beata R. była kompletnie pijana - badanie wykazało w jej organizmie aż 2 promile alkoholu. Co więcej, wsiadła za kierownicę, łamiąc orzeczony wcześniej czteroletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Zapadł wyrok sądu

Sąd Rejonowy w Częstochowie uznał 37-letnią Beatę R. za winną spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wymierzył jej karę 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd orzekł również wobec skazanej dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Dodatkowo Beata R. musi zapłacić 12 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także 20 tysięcy złotych zadośćuczynienia osobie najbliższej zmarłej rowerzystki.

Wyrok usłyszał także 33-letni Piotr K., który podróżował z Beatą R. jako pasażer. Za nieudzielenie pomocy 72-letniej ofierze wypadku został skazany na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzyletni okres próby oraz grzywnę.

- Oceniliśmy ten wyrok jako słuszny, jest on zgodny z wnioskami oskarżyciela publicznego. Nie zamierzamy składać apelacji - powiedział PAP prokurator Piotr Wróblewski, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Ustalenia śledczych nie pozostawiają wątpliwości

Akt oskarżenia, który Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do sądu w kwietniu, opierał się na mocnych dowodach. Kluczowa okazała się opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Ekspert jednoznacznie stwierdził, że wyłączną przyczyną tragedii było nieprawidłowe zachowanie kierującej Hondą. Beata R. nie tylko podjęła manewr wyprzedzania w sytuacji, gdy z naprzeciwka jechał inny pojazd, ale również drastycznie przekroczyła prędkość. W miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 90 km/h, pędziła z prędkością około 133 km/h.

W toku śledztwa Beata R. przyznała się do winy. Tłumaczyła, że próbowała hamować, jednak jej zdaniem samochód nie zareagował. Tej wersji zdarzeń przeczą jednak ustalenia biegłego.

Piotr K. również przyznał się do zarzutu nieudzielenia pomocy, ale odmówił składania dalszych wyjaśnień. Na wniosek prokuratury kobieta została tymczasowo aresztowana, a wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny.

Śląsk Radio ESKA Google News