Na DK1 funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach zatrzymali do kontroli 48-letniego kierowcę. W trakcie czynności wyszło na jaw, że nie posiadał żadnych dokumentów przewozowych, które wskazywałyby pochodzenie przewożonego towaru. Odmówił także funkcjonariuszom udzielenia informacji o przewożonym towarze.
W środku samochodu funkcjonariusze znaleźli 20 kartonów tytoniu do palenia luzem. Kartony te nie posiadały naniesionych znaków akcyzy ani żadnych oznaczeń – informują funkcjonariusze KAS.
Towar trafił do magazynu depozytowego Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach. Ustalono, że łączna waga wyrobów wynosi ponad 3 tony. Szacunkowa wartość rynkowa zatrzymanego towaru to blisko 2,5 mln zł. Gdyby towar trafił na rynek, skarb państwa straciłby prawie 3 mln zł.
Kierowcy za przewóz wyrobów akcyzowych stanowiących przedmiot czynu zabronionego grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat 3 lub obie te kary łącznie – dodają funkcjonariusze.