Sąd

i

Autor: Michał Reszczyński

Kryminalne

Jakub S. skopał psa i ciągnął nieprzytomne zwierzę po chodniku. Sąd skazał go na więzienie

2025-05-27 17:03

Przed Sądem Rejonowym w Częstochowie zapadł wyrok w sprawie Jakuba S. 29-latek został skazany na karę łączną 3 lat więzienia za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu pomimo dożywotniego zakazu oraz znęcanie się nad psem. Mężczyzna wcześniej spędził za kratami 6 lat za powodowanie wypadku drogowego, w którym zginęła 16-latka.

Jakub S. został skazany na 3 lata więzienia

Pod koniec zeszłego roku Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko Jakubowi S. Sąd uznał go za winnego i skazał na karę łączną 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto wobec 29-latka orzeczono dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz terapię uzależnień w warunkach ambulatoryjnych.

Prokurator ocenił wyrok jako słuszny, gdyż wymierzona kara pozbawienia wolności nie odbiega znacznie od wniosków oskarżyciela publicznego. W mowie końcowej prokurator wnosił bowiem o wymierzenie oskarżonemu kary łącznej 4 lat pozbawienia wolności - mówi prok. Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Śląsk Radio ESKA Google News

29-latek skopał psa i ciągnął go po chodniku 

W toku śledztwa ustalono, że Jakub S. trzykrotnie wsiadał za kierownicę samochodu pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Pierwszy, udowodniony przypadek miał miejsce 8 lutego 2024 roku  w Konopiskach i Aleksandrii. Mężczyzna prowadził wtedy samochód osobowy marki Honda. Z kolei w dniach 14 i 18 czerwca 2024 roku w Konopiskach i Koszęcinie prowadził motocykl marki Honda.

Kierując pojazdami każdorazowo znajdował się w stanie nietrzeźwości, gdyż w jego organizmie stwierdzono od 1,5 do prawie 2 promili alkoholu - dodaje prok. Ozimek.

Śledczy ustalili też, że 29-latek znęcał się nad własnym psem. Do przestępstwa doszło 27 marca 2024 roku w okolicach marketu w Konopiskach. 29-latek tak mocno kopnął psa w brzuch, że stracił przytomność, po czym wziął smycz i zaczął ciągnąć nieprzytomne zwierzę po chodniku.

Prokuratura przedstawiła Jakubowi S. zarzuty przestępstw prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu oraz zarzut przestępstwa znęcania się nad psem. 29-latek przyznał się do pierwszego czynu i jednocześnie oświadczył, że nie pamięta zdarzenia z psem, gdyż był wtedy pod wpływem alkoholu.  

W początkowym okresie śledztwa Jakub S. przebywał w areszcie. W kolejnych miesiącach sąd nie uwzględnił wniosku o jego przedłużenie, więc mężczyzna odpowiadał z wolnej stopy. 

Jakub S. doprowadził do wypadku, w którym zginęła 16-latka

To nie pierwszy raz, gdy Jakub S. ma styczność z wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie i spędził 6 lat w więzieniu za spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęła 16-latka.

Do tragedii doszło w październiku 2016 roku. Wówczas 21-letni Jakub S. prowadził motocykl z 16-letnią pasażerką na pokładzie. Jechał za szybko, dlatego maszyna wpadła w poślizg i uderzyła w barierę energochłonną. W wyniku uderzenia nastolatka odniosła poważne obrażenia głowy, skutkujące jej zgonem.  Jakub S. uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając jej pomocy. Policja zatrzymała go na drugi dzień w mieszkaniu znajomego w Konopiskach, gdzie się ukrywał. 

W 2017 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie skazał Jakuba S. na karę 10 lat pozbawienia wolności za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Ponadto wobec skazanego orzeczono dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Po skutecznej apelacji Sąd Okręgowy w Częstochowie obniżył mu wymiar kary do 6 lat. Jakub S. wyszedł na wolność w październiku 2022 roku w wieku 27 lat.

Sprawca wypadku na A1 nie uniknie odpowiedzialności. Sebastian M. usłyszał zarzut