Incydent na stacji paliw w Będzinie. Mężczyzna dziwnie się zachowywał. Doszło do zatrzymania

2025-11-09 8:28

Do nietypowego zdarzenia doszło na stacji paliw w Będzinie. Kierowca Forda swoim zachowaniem zaniepokoił świadków. Chwiał się na nogach i wykonywał chaotyczne ruchy. Gdy próbował odjechać, doszło do dynamicznej interwencji policji.

Incydent na stacji paliw w Będzinie

i

Autor: Policja/ Materiały prasowe

Sceny jak z filmu rozegrały się w nocy około godziny 1:30 na jednej ze stacji paliw w Będzinie. To właśnie wtedy na jej teren wjechał kierujący Fordem, którego zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia innych osób. Mężczyzna poruszał się chwiejnym krokiem, a jego ruchy były nieskoordynowane, chaotyczne i nerwowe. Świadkowie obawiali się, że może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Jeden z obecnych na stacji mężczyzn próbował go powstrzymać, jednak kierowca zignorował prośby, wsiadł do auta, uruchomił silnik i ruszył.

Błyskawiczna reakcja świadków i policjantów w Będzinie

Niepokojące zachowanie kierowcy zauważył również pracownik stacji benzynowej. O całej sytuacji poinformował trzech znanych mu z widzenia mężczyzn – jak się okazało, byli to policjanci będzińskiej komendy, którzy przebywali na stacji po służbie. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast. Sytuacja była dynamiczna, a każda chwila zwłoki mogła doprowadzić do tragedii na drodze.

Mundurowi, którzy na co dzień widzą skutki wypadków, wiedzieli, że muszą działać. Bez wahania podjęli działania, by uniemożliwić mężczyźnie dalszą jazdę. Kierowca był pobudzony psychoruchowo, zachowywał się chaotycznie i odpychał interweniujące osoby. Ostatecznie świadkom udało się odebrać mu kluczyki i uniemożliwić dalszą podróż.

Chwilę później na miejscu pojawił się wezwany patrol. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Na miejsce przyjechali także ratownicy medyczni, którzy stwierdzili, że jego zachowanie może mieć związek ze stanem chorobowym, ale nie wymaga on hospitalizacji.

Kierowca z Będzina był już znany policji. Zignorował polecenia funkcjonariuszy

Jak się okazało, nie była to pierwsza interwencja wobec tego samego kierowcy tego dnia. Kilka godzin wcześniej inny patrol zatrzymał go do kontroli po zgłoszeniu od osoby zaniepokojonej jego zachowaniem. Mężczyzna miał chodzić po parkingu, a następnie wsiąść za kierownicę Audi i odjechać w sposób wskazujący na nietrzeźwość.

Wówczas również był trzeźwy, jednak jego wypowiedzi i ruchy były niespójne i chaotyczne. Kontakt z nim był utrudniony do tego stopnia, że policjanci skontaktowali się z jego partnerką. Kobieta poinformowała, że stan mężczyzny jest spowodowany chorobą. W trosce o bezpieczeństwo policjanci wydali kierowcy polecenie, aby nie wsiadał już za kierownicę. Mężczyzna przekazał wtedy kluczyki znajomemu. Jak widać, policyjne polecenie zignorował.

Śląsk Radio ESKA Google News

Co dalej z kierowcą? Policja apeluje o czujność

Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności, policjanci podjęli decyzję o skierowaniu mężczyzny na ponowne badania lekarskie w celu sprawdzenia, czy może on nadal posiadać uprawnienia do prowadzenia pojazdów.

Policja publikuje nagranie z interwencji, by zwrócić uwagę, że niebezpieczeństwo na drodze to nie tylko alkohol czy narkotyki, ale także zły stan zdrowia. Jako świadkowie nie jesteśmy w stanie tego ocenić, dlatego kluczowa jest szybka reakcja.

Jeśli widzisz, że ktoś za kierownicą stwarza zagrożenie - reaguj i powiadom służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Twoja reakcja może uratować komuś życie!

QUIZ. Chcesz mieć prawo jazdy? Kierowcy muszą to wiedzieć
Pytanie 1 z 10
Uczestniczyłeś w wypadku drogowym jako kierujący. Czy po udzieleniu pomocy rannym wolno Ci opuścić miejsce wypadku przed przybyciem Policji?