Horror w centrum Będzina. Skatował 42-latka i zostawił na ulicy. Grozi mu dożywocie

2025-08-22 14:10

Kilka dni temu w Będzinie rozegrały się dramatyczne sceny. Dyżurny będzińskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące pobicia, do którego miało dojść w rejonie Placu 3 Maja. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.

Horror w centrum Będzina. Skatował rówieśnika i zostawił na ulicy. Grozi mu dożywocie

i

Autor: KPP Będzin/ Materiały prasowe

Dramat w Będzinie

Po przybyciu pod wskazany adres funkcjonariusze zastali makabryczny widok. Na ziemi leżał nieprzytomny mężczyzna z widocznymi obrażeniami głowy. Policjanci bez wahania przystąpili do udzielania pierwszej pomocy, jednocześnie wzywając na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Stan poszkodowanego był na tyle poważny, że po przyjeździe karetki został on niezwłocznie przetransportowany do szpitala.

Jak ustalono, ofiarą jest 42-letni mieszkaniec Będzina, który do dziś przebywa na oddziale szpitalnym w stanie ciężkim, walcząc o powrót do zdrowia.

Dla policjantów kluczowe było jak najszybsze ustalenie i zatrzymanie sprawcy brutalnego ataku. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia przesłuchali świadków, którzy byli w stanie podać dokładny rysopis napastnika. Z zebranymi informacjami mundurowi natychmiast ruszyli w teren, by odnaleźć agresora.

Poszukiwania nie trwały długo. W trakcie patrolowania jednej z ulic w centrum miasta policjanci zauważyli przy sklepie mężczyznę, którego wygląd w pełni odpowiadał rysopisowi podanemu przez świadków. Mundurowi nie mieli wątpliwości - to on stał za brutalnym pobiciem. Mężczyzna został zatrzymany.

Pijany recydywista z zarzutem usiłowania zabójstwa

Funkcjonariusze potwierdzili, że zatrzymany to 42-letni rówieśnik ofiary. W momencie zatrzymania mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Został on natychmiast przewieziony do policyjnej komendy i osadzony w areszcie.

Jak się okazało, zatrzymany był doskonale znany organom ścigania. Był on wielokrotnie karany za podobne przestępstwa, a w przeszłości odbywał już kary pozbawienia wolności. Oznacza to, że zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli recydywy, co będzie miało znaczący wpływ na wymiar kary.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi prowadzącemu śledztwo na postawienie sprawcy poważnych zarzutów. 42-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na wniosek prokuratury sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanego najsurowszego środka zapobiegawczego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

Za usiłowanie zabójstwa 42-latkowi grozi surowa kara. Kodeks karny za taki czyn przewiduje karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 10 lat, a nawet dożywocie.

Śląsk Radio ESKA Google News