Werbowali ludzi do przestępczej pracy w Niemczech
Ofiarami procederu byli Polacy, najczęściej w trudnej sytuacji materialnej. Celem przestępców były m.in. osoby bezdomne, którym oferowano krótkoterminowe zatrudnienie przy różnych nieskomplikowanych zajęciach. Zachęceni wizją zarobku, Polacy byli wywożeni do Niemiec, gdzie przetrzymywano ich w zamkniętych pomieszczeniach, w skrajnie złych warunkach, bez dostępu do jedzenia i picia.
Pokrzywdzonych wykorzystywano do pracy przymusowej i żebractwa, jak również zmuszano do popełniania czynów zabronionych, polegających przede wszystkim na wyłudzaniu pożyczek i kredytów w niemieckich bankach – mówi prok. Dorota Pelon, p. o. rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Przestępcy wpadli dzięki pracownicy socjalnej
Mundurowi wpadli na trop przestępców dzięki czujności pracownicy socjalnej. Kobieta zgłosiła na policję zaginięcie dwóch swoich podopiecznych. Jeden z nich został podstępem wywieziony do Niemiec. Tam był przetrzymywany w zamknięciu i zmuszany do przestępczych czynów. Na szczęście udało mu się uciec podczas jednego z transportów. Wrócił do Polski i zadzwonił do pracownicy socjalnej, która natychmiast poinformowała o wszystkim służby.
Sprawą zajęli się policjanci z Zespołu do walki z Handlem Ludźmi Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Nawiązali oni współpracę z niemieckimi organami ścigania, które dokonały przeszukań na terenie jednego z miast Nadrenii Północnej–Westfalii. Szczęśliwie udało się uwolnić pokrzywdzonych, którzy bezpiecznie wrócili do Polski. To wszystko było możliwe dzięki relacji mężczyzny, któremu udało się uciec.
Obywatelom Rumunii grozi 20 lat więzienia za handel ludźmi
Kolejny sukces nadszedł 14 stycznia 2025 rok, gdy na terenie Częstochowy zatrzymano dwóch obywateli Rumunii, członków grupy przestępczej. 48-letnia kobieta i 36-letni mężczyzna właśnie przyjechali z Niemiec do Polski na kolejny werbunek, gdy zaskoczyła ich policja. Przestępcza para usłyszała zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem ludźmi, z której to działalności uczynili sobie stałe źródło dochodu. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 20 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.
Do tej pory w toku śledztwa ustalono siedmiu pokrzywdzonych. Sprawa jest rozwojowa, policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Para z Rumunii zatrzymana za handel ludźmi. Wpadli dzięki pracownicy socjalnej ze Śląska
