Na szalony pomysł wpadli związkowcy z kopalni KWK Pniówek w Pawłowicach. Chcą oni zorganizować tradycyjną imprezę barbórkową już we wrześniu. Dlaczego? Bo mają obawy, że kolejna fala pandemii znów uniemożliwi świętowanie. Przypomnijmy, że imprezy Barbórkowe w formie karczm piwnych i zabaw z wodzirejem zazwyczaj odbywają się w listopadzie i grudniu. A sama Barbórka jako święto górników przypada 4 grudnia. W 2020 roku oczywiście ze względu na koronawirusa żadnych imprez nie było. Górnicy obawiają się, że w tym roku może być podobnie.
- Zarząd ZZ Kadra KWK „Pniówek” zaprasza na Biesiadę Barbórkową w dniu 25.09.2021 r. o godzinie 15.00 w Hali Zbornej KWK „Pniówek”. Tym razem nieco szybciej pod hasłem „Wyprzedzić Lockdown!”. Chcemy zdążyć przed czwartą, piątą i szóstą falą „pandemii”. Zapisy w biurze ZZ Kadra – koszt uczestnictwa 50 złotych/osoby. Zabierzcie swoje partnerki/partnerów lub przyjdźcie solo. Tym razem jak zwykle barmani i szereg innych atrakcji. A wcześniej uroczyste rozdanie odznaczeń i wyróżnień związkowych - czytamy na stronie wydarzenia organizowane przez związkowców z Pawłowic.
Artur Fildebrandt, przewodniczący Związku Zawodowego „Kadra" w KWK Pniówek w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" potwierdził, że impreza barbórkowa we wrześniu rzeczywiście się odbędzie. Jednocześnie przekonywał, że to może być jedyny sposób, aby zapewnić pracownikom dobrą zabawę zanim rząd znów wprowadzi obostrzenia.
- Chcemy uprzedzić ten ruch i zorganizować imprezę znacznie wcześniej niż zazwyczaj. Mamy już zielone światło od dyrekcji kopalni - mówi dla "Wyborczej" Fildebrandt.